Zniknęły transparenty o akcji protestacyjnej, ale związki zawodowe Morskiej Stoczni Remontowej nie składają broni.
- Wysyłamy list do premiera - mówił nam wczoraj Stanisław Kubera, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w MSR.- Liczymy, że zainteresuje się tym, że o naszej stoczni decydują ludzie z Warszawy.
Na razie związkowcy wywalczyli podwyżki dla pracowników, których - mimo dobrej kondycji MSR- nie było, jak twierdzą, od lat. Ale to ich nie uspokaja. W radzie nadzorczej ich firmy zasiadają ludzie z konkurencyjnych stoczni.
W przyszły piątek (początkowo miał to być czwartek, ale dziś termin zmieniono) zwołana zostanie w tej sprawie sesja nadzwyczajna rady miejskiej. Będzie na niej prezes MSR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?