Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Klebaniuk, bramkarz Pogoni Szczecin: Musimy wyciągnąć wnioski i wrócić do Europy

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Bartosz Klebaniuk
Bartosz Klebaniuk Andrzej Szkocki
Był to bardzo wyjątkowy mecz dla mnie, bo przede wszystkim sobie miałem do udowodnienia, że występ w Gandawie to był przypadek przy pracy, jakiś gorszy dzień – mówił po meczu bramkarz Pogoni Szczecin Bartosz Klebaniuk.

Bramkarska „jedynka” w Pogoni Dante Stipica wciąż leczy uraz szyi, który odniósł na ostatnim treningu przed rewanżem z Linfield FC. Od tamtego spotkania broni Bartosz Klebaniuk. W Gandawie wypadł źle, ale w rewanżu ratował kolegów w trudnych sytuacjach.

Po meczu Bartosz Klebaniuk opowiedział o swoich przemyśleniach.

O meczu z Gent i swojej postawie
Był to bardzo wyjątkowy mecz dla mnie, bo przede wszystkim sobie miałem do udowodnienia, że występ w Gandawie to był przypadek przy pracy, jakiś gorszy dzień. Chciałem pokazać, że mam umiejętności i jestem w stanie pomagać drużynie. W rewanżu się to udało, więc jestem na pewno szczęśliwy. Pozostanie jednak gorycz, że odpadliśmy z europejskich pucharów. Chcemy wyciągnąć wnioski z tego i być silniejsi na kolejne lata. Z Gentem wszyscy pokazali się z bardzo dobrej strony. Skład był przebudowany, ale zawodnicy, którzy nie dostawali wcześniej szans na grę też potwierdzili, że mają jakość. Każdy na boisku był maksymalnie zaangażowany.

Ogromnej mobilizacji
Każdy każdego nakręcał. Mamy silną szatnie, mamy świetne relacje i każdy każdego nakręca, by wychodząc na boisko pokazywał jak najwyższą jakość.

O interwencji sezonu przy dobitce Hugo Cuypersa, króla strzelców ligi belgijskiej
Takie interwencje bardzo budują i w moim przypadku było podobnie. Nabrałem większej pewności siebie i pokazałem, że w kryzysowych sytuacjach zespół może na mnie liczyć. Z doświadczenia i obserwacji wiem, że takie obrony budują też drużynę. Jak zespół czuje się pewnie w tyłach, to cała gra wygląda lepiej.

Odrobieniu strat z pierwszego meczu
Prowadziliśmy 2:0 i słyszeliśmy, co krzyczą kibice. Wiara w powodzenie była do końca, ale zadanie było szalenie ciężkie do wykonania. Gent ma jakość i nie stracił jej przez tydzień. Dobrze, że my sobie pokazaliśmy, że możemy grać na tym poziomie.

O środkowych obrońcach
Zagrali świetnie. Można powiedzieć, że Wojtek Lisowski zadebiutował w pierwszym składzie, w dodatku przypadło to na mecz na europejskim podwórku, więc tym większy szacunek za zaprezentowaną jakość. Podobnie prezentował się Danijel Loncar. Obaj bardzo dużo pracowali w drużynie, uzupełniali się, a każde zagrożenie było szybko zażegnywane.

Błędzie bramkarza Gentu
Na tej pozycji nie można się mylić, bo każdy błąd może skończyć się stratą bramki i to później ciąży. Tym razem błąd popełnił rywal, ale to się przytrafia każdemu.

ŁKS Łódź
Wygrana z Gentem na pewno pomogła nam zbudować większą pewność siebie, wracamy na zwycięską ścieżkę. Za nami krótki słabszy okres, ale znów w lidze polskiej chcemy pokazać swoją moc. Wygraną z Gentem pokazaliśmy też sobie, że nawet mimo kadrowych osłabień to wciąż mamy silny zespół. I nie chodzi tylko o podstawowy skład, ale również o rezerwowych.

Aleksander Bobek
Obserwuję mecze ekstraklasy i może szczególnie młodych bramkarzy. Aleksander mocno na razie się wyróżnia. Dobrze, bo ja kibicuję każdemu młodemu bramkarzowi.

Niedzielny mecz w Łodzi rozpocznie się o godz. 15.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński