Przed tym spotkała się z przedsiębiorcami w porcie. Na rynku na Nowacką czekali kandydaci Zjednoczonej Lewicy, sympatycy tworzącej ją partii, zespół ludowy, a także dawno już niewidziani członkowie starszej generacji SLD.
Kandydatka na premiera apelowała, aby iść do głosowania i nie oddawać głosów na kandydatów wielkich partii, bo nic się w Polsce nie zmieni.
- Jesteśmy zmęczeni dziesięcioma latami wspólnych rządów PO i PiS - stwierdziła. - Widzieliście państwo te spoty Platformy i PiS-u? One są o Platformie i o PiS-ie, te partie zajmują się tylko sobą nawzajem.
Była też oburzona ostatnią aferą na 600 mln zł i tym, że premier Kopacz nie ma czasu, by nią się zająć. Wezwała panią premier też do natychmiastowej reakcji w sprawie kolejnej odsłony afery taśmowej (wycieku nagrań w sprawie prywatyzacji spółki Ciech).
- Jeśli pani premier opowiada, że nie ma czasu się tym zająć, bo trwa kampania wyborcza, to wydaje mi się, że to nie jest poważna odpowiedź premiera rządu.
Rozmawiała na początku z dziennikarzami, co próbował zakłócić mężczyzna domagający się głośno:
- Niech Miller powie gdzie jest 15 milionów!?
Po tym poszła na rynek rozmawiać ze sprzedawcami i kupującymi. Kupiła jabłka i gruszki oraz banany, a w piekarni chleb orkiszowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?