Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałtyk: Będą wyławiać miny i bomby

Sławomir Wlodarczyk
Marynarze 8 FOW po raz kolejny ruszyli na wschód Bałtyku, aby „wyjąć” z morza niebezpieczne dla żeglugi obiekty. Na zdjęciu ORP „Flaming” i mina morska z okresu II wojny światowej na obrazie video.
Marynarze 8 FOW po raz kolejny ruszyli na wschód Bałtyku, aby „wyjąć” z morza niebezpieczne dla żeglugi obiekty. Na zdjęciu ORP „Flaming” i mina morska z okresu II wojny światowej na obrazie video. Fot. MW RP
W wodach Bałtyku, szczególnie na wschodzie, zalega mnóstwo środków wybuchowych. Mimo upływu blisko 65 lat od zakończenia II wojny światowej, śmiercionośne żelastwo wciąż zagraża żegludze.

Dlatego też, rokrocznie u schyłku lata, w morze wychodzą jednostki specjalistyczne przeznaczone do wykrywania i unieszkodliwiania podwodnych niewybuchów.

W tegorocznej operacji, która rozpoczęła się wczoraj i potrwa do 11 września, wezmą udział niszczyciele min "ORP "Mewa" i ORP "Flaming". Okręty wchodzą w skład 13 Dywizjonu Trałowców 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.

W operacji uczestniczyć też będą jednostki z Belgii, Danii, Estonii, Francji, Holandii, Litwy i Niemiec oraz brzegowa grupa nurków pod dowództwem US Navy. Okręty operować będą w grupach taktycznych. Jedną z takich grup dowodzić ma polski oficer Marynarki Wojennej - kmdr ppor. Krzysztof Rybak, a okrętem dowodzenia tej grupy będzie ORP "Mewa".

Jak poinformowało Biuro Prasowe MW, zasadnicze etapy operacji to poszukiwanie, wykrywanie, rozpoznanie i neutralizacja podwodnych obiektów, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpiecznej żeglugi. Chodzi przede wszystkim o miny, torpedy oraz bomby pochodzące z I i II wojny światowej.
Operacja "Open Spirit" jest coroczną wielonarodową operacją prowadzoną pod auspicjami programu Partnerstwo dla Pokoju. Polskie okręty biorą udział w tej operacji już od 10 lat. W zeszłym roku okręt ORP "Czajka" z 8 FOW wykrył i zniszczył prawie dwie tony materiałów wybuchowych zalegających w okolicach torów wodnych prowadzących do głównych portów Zatoki Ryskiej.

Zdaniem oficerów dowództwa MW, ilość niewybuchów i niewypałów spoczywających na dnie jest trudna do oszacowania. Ich całkowite unicestwienie może trwać jeszcze wiele lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński