Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Szczecin i Spójnia Stargard faworytami

Maurycy Brzykcy. Współpraca: Grzegorz Drążek
Obrońca AZS Szczecin, Maciej Majcherek (z piłką), gra dość nierówno po powrocie po kontuzji. Dziś jego zespół zagra z Górnikiem Wałbrzych
Obrońca AZS Szczecin, Maciej Majcherek (z piłką), gra dość nierówno po powrocie po kontuzji. Dziś jego zespół zagra z Górnikiem Wałbrzych Fot. Marcin Bielecki
Walka o powrót do czołowej ósemki - pod tym hasłem przebiegać będą sobotnie spotkania AZS Radex Szczecin i Spójni Stargard. Nasze zespoły podejmą niżej notowanych rywali.

Nie udała się naszym klubom kolejka w środku tygodnia. Zarówno AZS Szczecin, jak i Spójnia Stragard, wrócili ze swoich wyjazdów na tarczy. Gorsze konsekwencje miało to dla stargardzian, którzy wypadli poza pierwszą ósemkę, dającą okazję gry w play off. AZS jest lokatę niżej.

W sobotę o godzinie 19, zajmujący 10. miejsce w tabeli AZS podejmie Górnika Wałbrzych - 13. lokata. W pierwszym spotkaniu w Wałbrzychu akademicy zwyciężyli 86:74, a bohaterem w szeregach szczecinian był Karol Pytyś, zdobywca 24 oczek.

Wypada więc liczyć na Pytysia.

- Wcale teraz nie będzie mi łatwiej - zastrzega środkowy AZS. - Gdy w pierwszym meczu dwóch ekip jakiś zawodnik notuje dobre spotkanie, to w drugiej konfrontacji obrona jest już na nim skupiona. Mimo to innego wyniku, niż zwycięstwo, nie zakładam - oznajmił center zespołu AZS.

W ostatnim meczu z GKS szczecinianom zabrakło skuteczności i siły. AZS w sobotę rozegra czwarty mecz w ciągu 10 dni. - Częste rozgrywanie spotkań nie sprzyja również poprawie formy - mówi Pytyś. - Coraz mniej jest treningów rzutowych i niestety później wygląda to tak, jak w ostatnim przegranym meczu w Tychach m z GKS (70:87).

Natomiast Spójnia Stargard zagra dziś o przełamanie. Ostatnie trzy spotkania przegrała i wypadła poza czołową ósemkę. Szczególnie bolesne były dwie ostatnie przegrane. Stargardzianie byli tylko o punkt gorsi od AZS Politechnika Warszawska i Rosy Radom. W obu meczach nasz zespół zagrał bez podstawowego rozgrywającego Marcina Stokłosy, którego nieobecność odbija się na grze ofensywnej Spójni.

Stargardzianie z AZS rzucili 57 punktów, a z Rosą tylko 51. Niestety, Stokłosa nie zagra także dzisiaj. U zawodnika wykryto cukrzycę i jego organizm jest na razie za bardzo osłabiony. Rozgrywający dochodzi do zdrowia w szpitalu. Na szczęście nawet bez Stokłosy Spójnia będzie zdecydowanym faworytem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński