Woda z pękniętej rury doszła do pobliskich garaży.
(fot. Fot. Bartek Wutke)
Rura ma średnicę 400 mm. Woda wylała się aż pod pobliskie garaże.
- Szybko zareagowaliśmy - mówi Mirosław Osiecki z ZWiK. - Część wody wypompowaliśmy, reszta spłynęła do kanalizacji.
Mirosław Osiecki zapewnił, że nie było przerwy w dostawie wody do mieszkań.
- Jedynie w chwili samego pęknięcia rury spadło ciśnienie - dodaje. - Ale na krótko. Sytuację opanowaliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?