Chwilę po godzinie 12 doszło do pęknięcia przewodu na promie "Bielik III". Kapitan promu wydał komendę "kotwicę rzuć". Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do uderzenia jednostki w nabrzeże półwyspu Kosa.
- Załoga podjęła próbę naprawy awarii. Gdy to się jednak nie powiodło, z pomocą ruszył inny prom - "Bielik I". Po kilkunastu minutach, dzięki sprawności i doświadczeniu załóg obu jednostek, - "Bielika III" udało się bezpiecznie dopchać do nabrzeża na wyspie Uznam - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta.
Pasażerowie bezpiecznie zeszli z jednostki a sytuacja na przeprawie wróciła do normy. Promy kursują, zgodnie z rozkładem dwie jednostki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?