- Od początku narzuciliśmy swój styl gry i prowadziliśmy 6:0. Potem szanse dostali młodsi zawodnicy, a bardziej doświadczeni nie angażowali się już tak bardzo w grę, dając szansę wykazania się zmiennikom - opowiada o pierwszym spotkaniu Marcin Drula, trener szczecińskiego zespołu.
Drugi mecz Arkonia rozpoczęła bardzo mocno. Na 3 minuty przed końcem drugiej kwarty prowadzili już 9:0.
- Później kontrolowaliśmy przebieg spotkania mimo fatalnej jakości sędziowania. Dość powiedzieć, że arbiter podyktował aż 30 wykluczeń w całym meczu dla obydwu zespołów - twierdzi trener Drula.
Szkoleniowiec z grona młodych zawodników wyróżnił 19-letniego Krystiana Łukaszewicza, który w obu meczach zdobył łącznie cztery bramki oraz dwóch 17-latków: Bartosza Rakoczego i Eryka Kalinowskiego. Najwięcej bramek dla Arkonii rzucili: Piotr Ławniczak - 3 i 3, Piotr Radziński 1 i 4 oraz Marcin Drula 2 i 3.
Drużyna z Gorzowa to zespół młodych zawodników, którzy mają jeszcze zbyt małe doświadczenie i umiejętności, aby toczyć wyrównaną walkę z Arkonią, w której składzie jest 4 reprezentantów seniorskiej reprezentacji Polski. W tabeli ekstraklasy szczecinianie są na drugim miejscu. Liderem rozgrywek jest ŁSTW Łódź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?