Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Skrzypiński: Obiekty są pozamykane, trzeba sobie radzić samemu

Jakub Lisowski
Arkadiusz Skrzypiński podczas treningu w COS Zakopane.
Arkadiusz Skrzypiński podczas treningu w COS Zakopane. KSI Start Szczecin Facebook
Szykowaliśmy się na rekordowy udział naszych sportowców w Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio – mówi Arkadiusz Skrzypiński, wiceprezes KSI Start Szczecin.

Sport na świecie generalnie jest zawieszony. Nie ma rozgrywek ligowych (są wyjątki np. na Białorusi czy w Australii grają piłkarze), przekładane są krajowe czy międzynarodowe imprezy sportowe. W Polsce obostrzenia też są coraz większe i nie wiemy, kiedy wrócimy do normalności.

We wtorek zapadła decyzja o przełożeniu na 2021 rok Igrzysk Olimpijskich w Tokio, a co za tym idzie również Igrzysk dla sportowców z niepełnosprawnościami. O sytuacji w szczecińskim Starcie rozmawialiśmy z wiceprezesem klubu Arkadiuszem Skrzypińskim.

Gdzie złapała sportowców Startu informacja o zamknięciu granic kraju i wezwaniu do powrotu?
Arkadiusz Skrzypiński, wiceprezes KSI Start Szczecin: Generalnie spora nasza grupa zdążyła zakończyć obóz i powrócić z COS Zakopane, a po dwóch dniach ośrodek był już zamknięty. Dodam, że Natalia Partyka utknęła w Czechach, a Jarek Kailing - ze swoją łodzią - nie zdążył wrócić z Hiszpanii.

Ile zgrupowań przerwaliście, z ilu musieliście już zrezygnować?
Przerywać nie było potrzeby. Gorzej z tym, co dalej np. kadra wioślarzy nie pojedzie trenować do Włoch i walczyć o kolejne miejsca na igrzyskach. Ale Igrzysk Olimpijskich w tym roku nie będzie, więc to najmniejszy problem. Pływaczka Paulina Woźniak ma mało ciekawie, ponieważ kursowała pomiędzy Dortmundem a Szczecinem. Wszyscy liczą, że druga połowa roku będzie sportowa i że powoli wszystko wróci do normy. Osobiście sądzę, że w tym roku nie będziemy mieli już okazji do rywalizacji, a teraz czekamy jedynie na otwarcie obiektów.

Czy w związku z tym ponosicie jakieś koszty - pensjonaty czy ośrodki nie chcą zwracać pieniędzy za nieodbyte obozy?
Wszyscy rozumieją powagę sytuacji, ale też mają swoje zobowiązania. Co możemy? Obecnie tylko aneksować terminy na jesień. Ale jak już wspomniałem czeka nas dramat, kryzys. Jeśli nawet uda się coś w tym roku zorganizować, to koszty będą wywindowane w górę, a i kalendarz nie jest z gumy, a i kibic w ilu miejscach będzie mógł się pojawić?

Czekacie na decyzje o otwartych granicach i obiektach sportowych, czy jednak z wyprzedzeniem pracujecie nad planami B czy C?
Ja osobiście trenuję stacjonarnie, wszystkie "symulatory" mam w domu. Teraz obiekty są pozamykane, kontakty z ludźmi minimalne, trzeba sobie radzić samemu. Możemy tylko czekać na otwarcie obiektów sportowych. Bez wyspy AZS nie ma wioślarstwa, bez Floating Areny pływania, bez stadionu przy Litewskiej lekkiej atletyki. Będzie dramat i tyle. Dziś trzeba się martwić o zdrowie, na sport i całą resztę jeszcze będzie czas.

Od kilku tygodni sporo się mówiło o przełożeniu IO w Tokio na 2021. Jak do tego podchodziliście?
Słusznie, że taka decyzja zapadła. Jaki sens ma rywalizacja w obecnej sytuacji? Jak nierówne są szanse na przygotowania? Jak to miałoby wyglądać? Tysiące sportowców i kibiców i co? Znalazłby się jeden zarażony i zamykamy imprezę? Dobrze, że została przesunięta na kolejny rok i jeśli wierzymy, że ktoś tam na górze jest, to zastanówmy się nad przyznawaniem igrzysko Tokiu, bo historia zawsze ich łączy z "ciekawymi" wydarzeniami.

Ile imprez zostało odwołanych, które mieliście organizować lub w których mieliście uczestniczyć?
Wprowadzę nową cyfrę: wszystkie. Z tych organizowanych przez nas musimy przesunąć Ogólnopolskie Zawody w Bocci i zawody w strzelectwie sportowym. Za chwilę będziemy się zastanawiać co z czerwcowym Grand Prix w Lekkiej Atletyce.

Czy sportowcy Startu są w jakiejś uprzywilejowanej sytuacji podczas tej pandemii czy obowiązują ich te same procedury czy kolejki?
Jesteśmy tylko ludźmi i mamy takie same prawa jak wszyscy. Na wszystko czekamy i się modlimy. Uprzywilejowani mogą być ci, co nie mają dłoni, odpada im mycie.

Był ktoś w klubie zagrożony, chory?
Obecnie nie mamy takiej wiedzy. Ja byłem w "ostatniej chwili" w północnych Włoszech, ale minął już miesiąc, objawów brak.

Wracając jeszcze do IO. Ilu sportowców mogliście wysłać do Tokio?
Kwalifikację olimpijską już wcześniej zapewnili sobie Patryk Chojnowski i Natalia Partyka w tenisie stołowym. Jolanta Majka i Michał Gadowski w wioślarstwie, o krok jest od tego celu Joanna Oleksiuk, czekamy na Sabinę Stenka-Szymańską i Jakuba Nicponia w lekkoatletyce. Mamy jeszcze Paulinę Woźniak w pływaniu, Sławomira Okoniewskiego w strzelectwie i Jarosława Kailing w wioślarstwie, którzy też są tego w miarę blisko. Oczywiście szans jest więcej. Szykowaliśmy się na rekordowy udział naszych sportowców w w Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio.

Rozmawiał Jakub Lisowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński