Wszystko przebiegało sprawnie, kibice byli w dobrych nastrojach. Jechały całe rodziny, także z kilkuletnimi dziećmi.
Były kibicowskie szaliki, czapki, pomalowane twarze, trąby, bęben.
Spisali się radni miejscy ubierając w błękitne barwy, zabierając ze sobą klubową i miejską flagę.
Odjazd obstawiały policyjne patrole.
**Więcej o meczu:
Lech Poznań - Błękitni Stargard. Finał na Narodowym na wyciągnięcie ręki! [relacja live]**
Jeden z kibiców trafił do radiowozu, bo dał się przyłapać na piciu alkoholu na pl. Wolności.
- Mamy postój, przejmuje nas pod eskortę od stargardzkiej policja z Gorzowa - mówił po godzinie 16 Grzegorz Drążek z Głosu Szczecińskiego, który jedzie jednym z autokarów. - Pod Poznaniem wyznaczone jest miejsce, w którym spotkają się wszystkie autokary ze Stargardu i stamtąd policja poprowadzi je na stadion.
Stargardzkie autokary eskortowane są także przez policyjny śmigłowiec, towarzyszy im też karetka pogotowia ratunkowego.
Zobacz również:
Jeszcze więcej zdjęć! >>>
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?