Anestezjolodzy z Pomorzan "pompują" dla Franka.

- Wciąż walczymy o zdrowie małego Frania Kępy, chorującego na SMA – rdzeniowy zanik mięśni. Nominacja przyszła z Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 1 im. prof. Tadeusza Sokołowskiego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Nie było możliwości, by nie podjąć wyzwania od „szczękówki”, która kiedyś funkcjonowała w strukturach naszego szpitala na Pomorzanach - mówi Bogna Bartkiewicz, rzecznik szpitala na Pomorzanach.

Do dalszej pomocy i udziału w rywalizacji nominowano: Klinikę Urologii i Onkologii Urologicznej, Klinikę Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej oraz Klinikę Kardiochirurgii ze szpitala na Pomorzanach, a z zaprzyjaźnionego Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 1 w Lublinie - II Klinikę Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

Franek Kępa 12 lipca skończył rok. Choruje na SMA, rdzeniowy zanik mięśni. 14 lutego br. rodzice chłopca poznali tę przerażającą diagnozę. Wielką szansą dla dziecka jest terapia genowa. Jej koszt jest jednak ogromny - sięga 10 milionów złotych.

Potrzebny preparat dostarcza kopię genu, którego chłopiec nie ma (i przez brak którego mięśnie umierają). Lek można podać tylko do drugiego roku życia. Im wcześniej zostanie on podany, tym większe szanse.

W miniony weekend w Przecławiu odbył się koncert z okazji urodzin chłopca. Końca dobiega zbiórka środków na terapię dziecka. W momencie pisania tekstu z potrzebnych 9 mln zł brakuje już tylko 26 tys zł. O szczegółach akcji dowiecie się na stronie www.siepomaga.pl/franekwojownik