Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleja Wojska Polskiego miesiąc po otwarciu. Oto co zauważyliśmy [GALERIA ZDJĘĆ]

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Aleja Wojska Polskiego w Szczecinie. Jak wygląda miesiąc po zakończeniu remontu?
Aleja Wojska Polskiego w Szczecinie. Jak wygląda miesiąc po zakończeniu remontu? Andrzej Szkocki
Radni Szczecina zajmą się sprawą zakłócania ciszy nocnej podczas prac wykończeniowych na alei Wojska Polskiego. Miesiąc po otwarciu ulicy sprawdzamy, jak wygląda miejsce, które ma być nowym sercem miasta.

O żadnej chyba innej ulicy w Szczecinie nie napisano tak wiele. Aleja Wojska Polskiego była do tej pory wielkim rozczarowaniem. Choć długa, szeroka, jasna, to mieszkańcy i turyści za nią nie przepadali. Nic dziwnego, że większość lokali pod handel, świeciła pustkami.

Aleja Wojska Polskiego miesiąc po hucznym otwarciu. Jak się prezentuje?

Dlatego całkowita przebudowa od pl. Zwycięstwa do pl. Sprzymierzonych miała być ratunkiem i nowym otwarciem. W zamyśle ma być to deptak z dwoma jezdniami i ograniczeniem ruchu kołowego do 30 km/h.

Choć formalnie to jeszcze plac budowy, miesiąc temu ulicę oddano do użytku dla pieszych i kierowców. Trwają prace wykończeniowe. Ustawiane są ławki, słupki blokujące parkowanie, uzupełniane są braki w kostce chodnikowej i na jezdni. Na razie trudno przesądzić, czy pomysł na nową aleję chwyci. Można mieć wrażenie, że mamy do czynienia z czymś pomiędzy klasycznym deptakiem, a główną arterią w mieście, które aspiruje do miana nowoczesnej metropolii. Z pozytywnych zmian cieszyć może dużą liczba zieleni, ciekawie zaprojektowane ronda, czy przejścia dla pieszych. Niestety, mimo ograniczenia prędkości do 30 km/h część kierowców niewiele sobie z tego robi, jadąc zdecydowanie szybciej.

Od samego początku kontrowersje wzbudzają wysepki ograniczające prędkość na jezdni. Niektóre z nich są tak wysokie (a są już po poprawkach), że mają ślady tarcia podwozia pojazdów. Rozbijanie misek olejowych to kwestia czasu. Nikt nie potrafi wyjaśnić skąd pomysł akurat na takie rozwiązanie.

W środę w oczy rzucały się też śmieci wokół miejsc do siedzenia w pobliżu przystanków autobusowych. Odpadki, niedopałki papierosów, butelki i puszki po piwie na klombach - tak wygląda odcinek między pl. Zgody w kierunku ul. Jagiellońskiej.

Zauważyliśmy też nieestetyczne wykończenie kratek odpływu deszczówki. Są krzywo przycięte, a miejscami odpada już betonowa zaprawa. Nowe chodniki są już w wielu miejscach zabrudzone.

Wczoraj kilkakrotnie przekonaliśmy się, że kierowcy muszą bardzo uważać wyjeżdżając tyłem z wąskich parkingów przygotowanych na środku jezdni, aby nie zahaczyć w słupki zamontowane przy chodnikach. Na manewry aut parkujących pod skosem nie ma bowiem wiele miejsca, a metalowe słupki są na tyle niewysokie, że mogą ich nie wyłapać nawet czujniki parkowania.

Wiele rzeczy zasługuję jednak na pochwałę. To m.in. wydzielone miejsca pod ogródki restauracyjne (o ile restauracje lub kluby się w tych miejscach otworzą).

Bardzo ciekawie i estetycznie wyglądają drewniane ławki zamontowane wokół kwietników, choć nie wiedzieć czemu z jednej strony mają tak szerokie siedziska, że trudno się oprzeć o oparcie, jeśli nie ma się co najmniej 195 cm wzrostu.

Dobrym pomysłem było wydaje się przekształcenie środka ronda na pl. Zgody w miejsce zabaw dla dzieci. To powinno wmusić na kierowcach dodatkowe skupienie i ograniczenie prędkości.

A jakie są wasze wrażenia i oceny nowej alei Wojska Polskiego?

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński