Akademia Kulinarna to odpowiedź na nową pasję Polaków - powstała dzięki wsparciu

Materiał partnera zewnętrznego BGK
Poznajcie historię Pani Agnieszki Michałowskiej z Torunia, która zmieniła swoje życie i wreszcie robi to co kocha. Dzięki pożyczce z programu „Pierwszy biznes – Wsparcie w starcie” stworzyła wyjątkowe miejsce – Akademię Kulinarną „Studio A”, która zdobyła już renomę i współpracuje z kucharzami z całej Polski, jako certyfikowana instytucja edukacyjna. Pomysł na nowe życie i nową pracę znakomicie wpasował się w trend na rynku, kiedy gotowanie zaczęło być modne, a zdrowe odżywianie stało się ważną częścią codziennego życia Polaków.

Akademia Kulinarna „Studio A” działa w Toruniu od 2015 roku. Miejsce to stworzyła Pani Agnieszka Michałowska, z wykształcenia archeolog, która przez lata pracowała w korporacji. Miała marzenia i pomysł, który wcieliła w życie.

- Tuż przed czterdziestką stwierdziłam, że muszę coś zmienić swoim życiu. Jestem z wykształcenia archeologiem, ale w tamtych czasach pracy dla archeologów nie było. Zaczęłam więc pracę w korporacji i już tam zostałam. Pracowałam w dziale, który zajmował się windykacją należności. Muszę powiedzieć, że była to bardzo stresująca praca. Wtedy właśnie - a miałam wówczas 38 lat - uświadomiłam sobie, że albo teraz, albo nigdy; że to jest ostatni moment w moim życiu, kiedy wciąż jestem na tyle młoda, że jeszcze mogę coś zdziałać. Przyszedł czas na to, aby pomyśleć o sobie i poszukać nowej perspektywy – wspomina Pani Agnieszka. 

Jej decyzję mocno wspierała rodzina, a szczególne wsparcie miała w mężu. Pewnego dnia powiedział: „Agnieszka, zmieniaj pracę i rób to, co chcesz robić”. A ona całe życie chciała gotować. Gotowanie było odskocznią od zawodowego stresu. Kiedy wracała z pracy totalnie zmęczona, zamykała się w kuchni i gotowała. Gotowanie ją uspokajało, wyciszało i relaksowało.

Rzuciła pracę w korporacji. Pierwszy pomysł był prosty – postanowiła otworzyć restaurację. W Internecie znalazła reklamę studiów podyplomowych w wyższej szkole kulinarnej w Warszawie. Przez rok jeździła na zajęcia, poznała biznes restauracyjny w teorii, a praktykę kulinarną w warszawskich restauracjach. Od ludzi z branży dowiedziała się, że biznes restauracyjny to trudny orzech do zgryzienia, szczególnie dla osób, które mają dzieci. Czasem tej pracy trzeba poświęcać 24 godziny na dobę.

Poznaj historię Pani Agnieszki Michałowskiej z Torunia

Studio A

Pani Agnieszka podjęła decyzję o zmianie planów i podjęła się pracy manager w branży gastronomicznej. Znów postanowiła się uczyć. Skończyła roczny kurs „Zarządzanie w gastronomii” w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. 

Co wydarzyło się potem? - Na początku nie wiedziałam od czego zacząć. Pewnego pięknego majowego dnia wysłałam dzieci do szkoły, męża do pracy i pomyślałam, że może jeszcze się trochę zdrzemnę. Położyłam się na łóżku i dosłownie po 5 minutach obudziłam się z hasłem na ustach: „otwieram akademię kulinarną”. Ten biznes po prostu mi się przyśnił – wspomina Pani Agnieszka.

Usiadła do komputera, napisała do wszystkich kucharzy, których poznała na warszawskich studiach. Zaczęła szukać miejsca, gdzie można byłoby otworzyć akademię. Jak zwykle w takich sytuacjach, problemem okazały się pieniądze. - Wtedy mój mąż w Internecie znalazł reklamę pożyczek dla małych firm rozpoczynających działalność. Złożyłam dokumenty, wszystko na ostatnią chwilę, ale się udało. Niestety, po tygodniu od zakończenia naboru, dostałam telefon, że niewiele mi zabrakło, a lista jest już zamknięta. Po czym, po tygodniu dostałam telefon z informacją, że lista jest nieaktualna, ponieważ kilka osób, które zgłosiły się po wsparcie, postanowiły jednak nie otwierać swojego biznesu. W ten sposób byłam o krok bliżej do otworzenia swojego studia – opowiada.

Znalazła miejsce na swoją wymarzoną akademię. Mieści się ona w XIX-wiecznym budynku poprzemysłowym. Pieniądze z Pożyczki z programu „Pierwszy Biznes – Wsparcie w starcie” przeznaczyła na zakup drogiego sprzętu: 6 piekarników, 7 płyt indukcyjnych, robotów kuchennych, itd. Dziś Akademia Kulinarna to prężnie działający biznes. certyfikowana instytucja szkoleniowa. Kształci nie tylko kucharzy amatorów, ale świadczy również usługi dla restauracji. Szkoli i pomaga restauratorom radzić sobie w trudnym świecie gastronomii. 

Wszystkiego na temat programu "Pierwszy biznes - Wsparcie w starcie" dowiesz się na stronie http://wsparciewstarcie.bgk.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński