K. twierdził, że współpracuje w tej sprawie z "firmą wewnętrzną". Miał powiedzieć, że podobne sprawy robił już wcześniej.
We wtorek dziennikarze mieli odebrać testament. Wtedy do akcji wkroczył CBŚ.
Przypomnijmy.
Do zatrzymania doszło wczoraj. To nie pierwsze kłopoty Marka K. z prawem. Osiem lat temu dostał karę pieniężna i zakaz opieki nad aplikantami, bo nie powiadomił klientki o niekorzystnym wyroku. Kobieta w efekcie musiała płacić karne odsetki.
CBŚ zabezpieczył dokumenty sprawy w kancelarii i mieszkaniu adwokata.
- Przeszukanie zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami - potwierdza mec. Włodzimierz Łyczywek, prezes Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?