Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

40 punktów Bartłomieja Klutha! Poprowadził Espadon Szczecin do zwycięstwa

(sz)
Andrzej Szkocki
Takie występy jak Bartłomieja Klutha w meczu z Lotosem Treflem Gdańsk to rzadkość. Atakujący zdobył 40 punktów, a Espadon Szczecin wygrał 3:1.

Maciej Zajder zaakcentował powrót Espadonu do własnej hali dwiema, mocnymi zagrywkami na początek meczu. Beniaminek Plus Ligi zameldował się atomowymi serwisami, a także szczelnymi blokami. Lotos Trefl Gdańsk przejął inicjatywę dopiero w drugiej części partii i zwyciężył 25:22. To były miłe złego początku dla zespołu z Trójmiasta.

Gra Espadonu była oparta na atakach Bartłomieja Klutha. W pewnym momencie miał na koncie więcej punktów niż pozostali szczecinianie. Grał fenomenalnie, kosmicznie. Potrzebował jednak wsparcia. Kluthowi pomógł w drugim secie Michał Ruciak, przy którego zagrywkach, niebiesko-biali wypracowali sobie przewagę potrzebną do zwycięstwa 25:22. Pojedynek zaczął się od początku.

Trzeciego seta zaczął popisowo Damian Schulz. Rozgorzała więc bitwa atakujących. Szarża Schulza podziałała jak płachta na byka na Klutha. W komitywie z Maciejem Zajderem przeprowadzili pościg i doprowadzili do walki na przewagi. Ta była dramatyczna i Espadon wygrał ją 31:29 tylko dzięki rezerwowemu w tym momencie Ruciakowi. Weteran skłonił trenera do weryfikacji wideo.

Espadon powiedział ostatnie słowo w czwartym secie. Po kolejnym tego dnia pościgu wygrał pierwszy raz w stosunku 3:1 i udanie wrócił do Szczecina po blisko dwóch miesiącach nieobecności.

Statuetkę MVP odebrał Bartłomiej Kluth. Po podsumowaniu statystyk potwierdziło się, że atakujący zdobył aż 40 punktów. Takie występy to rzadkość.

Espadon Szczecin - Lotos Trefl Gdańsk 3:1 (22:25, 25:22, 31:29, 25:23)
Espadon:
Kozłowski, Ruciak, Wika, Perłowski, Zajder, Kluth, Murek (l.) oraz Sladecek, Depowski, Wołosz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński