19-letni mieszkaniec Polic zabarykadował się w swoim mieszkania na czwartym piętrze bloku przy ul. Wojska Polskiego i zagroził popełnieniem samobójstwa. Zażądał rozmowy z dzielnicowym. Dzielnicowy zjawił się i rozpoczął negocjacje. Nie były łatwe, bo młody człowiek siedział cały czas na parapecie okna na czwartym piętrze, co chwilę niebezpiecznie wychylając się. Rozmowy trwały kilka godzin. Na miejsce sprowadzono strażaków PSP, wozy z drabiną wysokościową i poduszką powietrzną oraz grupę Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego.
- Rozważaliśmy wariant wejścia do mieszkania - informuje podinsp. Bogdan Jankowski p.o. komendanta KP Policji w Policach, dowodzący akcją. - To był jednak wariant bardzo ryzykowny, ponieważ drzwi od pokoju były zablokowane. Ich sforsowanie trwałoby na tyle długo, że desperat, 19-letni Radosław N. mógłby w tym czasie wyskoczyć przez okno. W końcu zdecydowaliśmy, iż antyterroryści zainstalują się na dachu i wejdą do mieszkania przez okno.
O 4.30 wtargnęli do środka i obezwładnili niedoszłego samobójcę, który... smacznie spał. Prawdopodobnie znużony zasnął w trakcie negocjacji.
Radosław N. już wcześniej próbował odebrać sobie życie. I tym razem, podobnie jak wcześniej, w kaftanie bezpieczeństwa przewieziony został do szpitala psychiatrycznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?