Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złote Lwy dla najlepszych

Agnieszka Tarczykowska
Laureaci i osoby, które odbierały nagrodę za nieobecnych wyróżnionych. - To miło, że jesteśmy pozytywnie postrzegani przez środowisko lokalne i że ktoś zauważa naszą działalność. Pracujemy z potrzeby serca, nie dla nagród, niemniej są one miłym dowodem docenienia naszej pracy - mówi wolontariuszka Ewa Stancel, na zdjęciu trzecia z prawej.
Laureaci i osoby, które odbierały nagrodę za nieobecnych wyróżnionych. - To miło, że jesteśmy pozytywnie postrzegani przez środowisko lokalne i że ktoś zauważa naszą działalność. Pracujemy z potrzeby serca, nie dla nagród, niemniej są one miłym dowodem docenienia naszej pracy - mówi wolontariuszka Ewa Stancel, na zdjęciu trzecia z prawej. Agnieszka Tarczykowska
Nagrodzono mieszkańców, firmy, instytucje i organizacje, które przyczyniły się w minionym roku do rozwoju i popularyzacji gminy Maszewo.

Kapituła przyznała pięć statuetek Złotego Lwa, w pięciu kategoriach.

- Tylko w taki sposób możemy docenić zapał, zaangażowanie i poświęcenie tych ludzi na rzecz naszej miejscowości i gminy - zapewnia Jadwiga Ferensztajn, burmistrz Maszewa. - Statuetka Złotego Lwa jest tylko niewielką, skromną, ale z serca ofiarowaną formą wdzięczności i uznania dla tych osób.

W kategorii gospodarka nagrodę otrzymał MAR-POL Mirosława Stefaniaka. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w wyrobach garmażeryjnych i cukierniczych. Zaopatruje kilkanaście firm regionu w ciepłe posiłki. Od tego roku MAR-POL planuje zwiększenie produkcji do 2200 ofert dziennie. Właściciel firmy nieodpłatnie przekazuje wyroby dzieciom z domu dziecka, emerytom i seniorom.

W dziedzinie oświata i wychowanie w tym roku doceniono księdza Pawła Płaczka. Złoty Lew jest uhonorowaniem pracy duszpasterskiej księdza jako wybitnego kaznodziei, utalentowanego organizatora życia parafialnego oraz wybitnego działacza społecznego, który szybko znalazł uznanie i sympatię w lokalnym środowisku.

Działający od sześciu lat maszewski wolontariat jest laureatem Złotego Lwa w kategorii kultura i sztuka. Działalność wolontariatu przynosi dużą pomoc najbardziej potrzebującym, a kilkudziesięciu, działających w nim społeczników cieszy się dużym uznaniem wśród lokalnej społeczności.

- Zaczynaliśmy bardzo skromnie, od dwóch osób - wspomina Bogdan Czaplicki. - Przez ostatnie lata przewinęło się przez naszą organizację 60 wolontariuszy. Nagroda w postaci Złotego Lwa jest niewątpliwie docenieniem naszej pracy, często kosztem własnych rodzin.

Przed maszewskim wolontariatem kolejne duże wyzwanie. 7 marca wolontariusze zbierać będą pieniądze dla Radka Maciejczyka, 16-letniego chłopaka chorego na nowotwór.

W sporcie i kulturze fizycznej Złotego Lwa otrzymał Marek Osesik, wieloletni zawodnik LKS Masovia, szkoleniowiec zespołów młodzieżowych, gracz kilku klubów trzecioligowych, reprezentant Maszewa w wielu dyscyplinach sportowych oraz najstarszy zawodnik grający w LKS Masovia.

Szczególnego, honorowego Złotego Lwa kapituła w tym roku przyznała Mirosławie i Piotrowi Paszkowskim. Maszewscy przedsiębiorcy prowadzą działalność gospodarczą w branży spożywczej i przemysłowej. Posiadają piekarnię oraz wytwórnię stolarki okiennej. Kilka lat temu zajęli się także działalnością deweloperską. W minionym roku wybudowali w Maszewie 52 mieszkania. Mają także zasługi w dziedzinie społecznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński