W nocy z niedzieli na poniedziałek, właściciela zaniepokoiły dziwne hałasy, które dochodziły z wnętrza jego hurtowni.
- W związku z tym, że niedawno miał już włamanie, tym razem najpierw zadzwonił do nas - mówią policjanci.
Gdy wspólnie weszli do środka, zauważyli, że za jedną z palet, ktoś nieudolnie próbuje się schować. Okazało się, że jest to ten sam mężczyzna, który poprzednio włamał się do hurtowni. Tym razem był jednak kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 3,6 promila.
- Wypchnął pustak w ścianie budynku i przez powstałą dziurę wszedł do środka - mówią policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
