Większość tych schorzeń zwanych chorobami z autoagresji (ponieważ organizm atakuje własne tkanki) nie zostało jeszcze dostatecznie wyjaśnionych przez badaczy. Tym bardziej niepokojące jest to, że coraz częściej jesteśmy ofiarami tych dolegliwości. Według specja-listów może to być konsekwencja pojawienia się w naszym otoczeniu nowych, zwykle bar-dzo agresywnych odmian wirusów i bakterii.
Drobnoustroje atakują zdrowe komórki, co z kolei powoduje nadmierną reakcję systemu obronnego i rozwój stanów zapalnych różnych narządów, m.in. mięśnia sercowego, kłębuszków nerkowych czy jelita grubego.
Sarah Gardiner z australijskiego Instytutu Badań Morskich zauważyła, że niektóre odmiany koralowców dysponują bardzo silną bronią chemiczną, której używają do walki z grzybami i innymi zarazkami. Wyizolowała jeden z takich związków i podczas testów w laboratorium odkryła, że ma on silne działanie przeciwgrzybiczne.
Na bazie tej substancji można - zdaniem uczonej - stworzyć nową generację leków immunosupresyjnych. Są to środki służące do leczenia chorób z autoagresji. Stosuje się je także do obniżania odpor-ności osób po przeszczepie. Chodzi o to, aby ich organizm nie odrzucił implantu. - Upłynie wiele lat zanim z tego niecodziennego surowca nauczymy się wytwarzać gotowe leki. Czekają nas dziesiątki testów. Mam jednak nadzieję, że w przyszłości korale będą nam się kojarzyły także z lekami ratującymi zdrowie - mówi australijska badaczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?