Już kilka spotkań w tym roku odbyły szpitalne związki zawodowe z dyrekcją szpitala i przedstawicielami starostwa.
Związkowcy domagają się między innymi podwyżek płac, a także poprawy warunków pracy. Rozmowy nie przyniosły jednak żadnego skutku. Dlatego załoga myśli o bardziej radykalnych formach nacisku na dyrekcję zoz.
- Do strajku chcą przystąpić nie tylko pielęgniarki i położne - mówi Urszula Bąk, przewodnicząca szpitalnego związku pielęgniarek i położnych w Stargardzie. - Także inne grupy zawodowe nie są zadowolone. Planujemy zająć budynek administracji. Zamierzamy w nim nocować.
Związkowcy nie wykluczają, że część załogi będzie głodować. Strajk miał rozpocząć się wczoraj.
- Zawiesiliśmy go, bo prowadzimy negocjacje - dodaje Urszula Bąk. - Poczekamy też na decyzje, jakie zapadną dziś w Warszawie na spotkaniu naczelnej rady pielęgniarek i zarządu izby lekarskiej.
Strajk w szpitalu planowany jest na 10 czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?