Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachodniopomorskie w czołówce nowych przypadków koronawirusa. Prof. Miłosz Parczewski: Jesteśmy w fazie plateau epidemii - 11.12.2020

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
Prof. Miłosz Parczewski, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych PUM, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych, naczelny lekarz ds. Covid w Zachodniopomorskiem
Prof. Miłosz Parczewski, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych PUM, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych, naczelny lekarz ds. Covid w Zachodniopomorskiem
Zachodniopomorskie od pewnego czasu utrzymuje się w czołówce województw pod względem dziennego przyrostu nowych zakażeń koronawirusem. Zdaniem prof. Miłosza Parczewskiego, naczelnego lekarza ds. Covid w Zachodniopomorskiem, jesteśmy obecnie w fazie stagnacji epidemii.

Spadki i znowu wzrost. Dlaczego?

Po trzydniowym spadku w wykrywalności nowych przypadków koronawirusa w Zachodniopomorskiem w środę znów odnotowano blisko tysiąc nowych przypadków zakażeń:

  • podczas gdy we wtorek mieliśmy ich 468,
  • w poniedziałek 529,
  • to w środę 932.

Liczby przekraczające 900 nowych zakażeń dziennie notowaliśmy także w poprzednim tygodniu.

- Cały czas mamy bardzo dużo tych zakażeń. Niestety, wysuwamy się na szczyt jeśli chodzi o liczbę zakażeń zdiagnozowanych dziennie w Polsce. Lecz można na to inaczej spojrzeć: ta liczba jest u nas wciąż wysoka, ale stabilna. Z jednej strony, stan się nie pogarsza, co jest korzystne, ale cały czas oznacza to, że pracujemy na bardzo wysokich obrotach - ocenia prof. Miłosz Parczewski, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych PUM, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych, naczelny lekarz ds. Covid w Zachodniopomorskiem.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Faza plateau?

- Spodziewam się, że w pewnym momencie zejdziemy z tej górki, a obecnie jesteśmy w fazie plateau. Jeszcze nie do końca to widzimy w liczbie zgonów, ani liczbie osób przyjętych na izby przyjęć czy do szpitali. Cały czas mamy duże obciążenie łóżkowe i pracujemy intensywnie - dodaje.

Czy to obciążenie jest na tyle duże, że kiedy uruchomione zostaną już szpitale tymczasowe, natychmiast trafią tam pacjenci?

- Mam nadzieję, że Netto Arena nie będzie potrzebna. Bo uważam, że szpital w takim miejscu nie jest rozwiązaniem korzystnym dla pacjentów. Natomiast łóżka tymczasowe w szpitalu na Pomorzanach, które są bardzo dobrze przygotowywane, na Arkońskiej też kończymy pewną pule nowych miejsc, które będą miały charakter tymczasowy. Te łóżka pozwolą też na odblokowanie innych łóżek internistycznych, których obecnie brakuje - wyjaśnia prof. Parczewski.

ZOBACZ TEŻ:

Szpital polowy w Netto Arenie w Szczecinie

Szpital polowy w Szczecinie w Netto Arenie. Koszt: 13 mln zł...

DANE DZIEŃ PO DNIU:

Koronawirus w Polsce 23.06.2021

Koronawirus w woj. zachodniopomorskim. Ile nowych przypadków...

[koronawirus_liczby]

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński