Zachodniopomorskie pola golfowe na targach w Skandynawii

- Nigdy dotąd i żadne województwo w Polsce nie pokazało się za granicą z tak silna reprezentacją samorządu województwa i pół golfowych - mówi Witold Jabłoński, wicemarszałek zachodniopomorskiego. - Zakasaliśmy innych innowacyjnością, co przyciągnęło uwagę nawet tak wielkich wystawców, jak Hiszpanów, Portugalczyków czy przedstawicieli Meklemburgii.

Na targach wspólnie pokazały się pola golfowe Amber Baltic i Binowo Park oraz najmłodsze pole, które zaczęło działać już po zamknięciu sezonu, Modry Las.

- Najbogatszym turystą jest golfista - mówi Sławomir Piński, dyrektor Binowo park Golf Club. - 20 proc. pieniędzy zostawia na polu golfowym, a resztę w kawiarniach, hotelach i sklepach. Warto więc o niego dbać i warto go przyciągać urokami naszego regionu.

Dwa największe pola golfowe Amber i Binowo odwiedzane są rocznie przez około 5 tysięcy golfistów każde. Prócz tego gra tam cyklicznie sporo golfistów z Niemiec i z Polski. Skandynawowie płacą u siebie za dzienny pobyt na polu około tysiąca koron. W Polsce jednodniowe korzystanie, to koszt 120-200 zł. Zorganizowane wycieczki dostają dodatkowo zniżki.

- Po tych targach, mamy taką nadzieję, przyjedzie do nas jeszcze więcej Skandynawów - mówi Małgorzata Marchelak, kierownik Amber Baltic Golf Club. - Tak przynajmniej można sądzić po zainteresowaniu, jakie wzbudziliśmy na targach.