Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabraknie ratowników medycznych? Coraz mniej chętnych, PUM rozważa wygaszenie kierunku

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
Ratownicy medyczni z Pomorza Zachodniego są zaniepokojeni perspektywą wygaszania kierunku ratownictwo medyczne na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. W liście otwartym piszą, że takie kroki są "nieeteczyne i bardzo krótkowzroczne". Uczelnia informuje, że ewentualne wygaszanie kierunku przeprowadzi stopniowo i wyjaśnia powody.

W liście otwartym stowarzyszenie Ratowników Medycznych z Pomorza Zachodniego pisze: "informacja o zamiarze Władz Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie o wygaszeniu kształcenia na kierunku Ratownictwo Medyczne spadła na nas jak grom z jasnego nieba, szczególnie, że czas pandemii COVID-19 uzmysłowił wszystkim fakt posiadania profesjonalnej Kadry Medycznej na każdym etapie udzielania świadczeń medycznych".

W dalszej części medycy wspominają, że "kadra naukowo-dydaktyczna Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie zawsze prezentowała najwyższy poziom merytoryczny. W efekcie absolwenci naszej Uczelni studiujący na kierunku ratownictwo medyczne cieszyli się wielkim szacunkiem swoich przyszłych pracodawców jak i całego środowiska medycznego w Polsce".

Zobacz też:

Stowarzyszenie zwraca uwagę na chroniczny niedobór kadr medycznych w systemie ochrony zdrowia w Polsce jest efektem podobnych decyzji w przeszłości oraz, że "proces uzupełniania luki pokoleniowej w danym zawodzie medycznych jest czasochonny i stanowi spadek jakości jak i dostępności...".

Ratownicy uważają, że tłumaczenie przez uczelnię jej decyzji faktem nierentowności "jest co najmniej nieeteczyne i bardzo krótkowzroczne".

Zapytaliśmy uczelnię o sytuację tego kierunku. W wyjaśnieniu czytamy: "Uczelnia rozumie potrzebę kształcenia kadr medycznych na każdym poziomie tego systemu. Niestety, zainteresowanie młodych osób tym kierunkiem nauczania co roku maleje. Także zapotrzebowanie pracodawców w regionie na absolwentów tego kierunku ulega widocznemu zmniejszeniu, zwłaszcza w ostatnich latach".

Jak to wygląda w liczbach? W ciągu 16 lat, od kiedy PUM prowadzi studia na kierunku ratownictwo medyczne ukończyło je 345 absolwentów (131 kobiet i 214 mężczyzn). W roku akademickim 2019/2020 ukończy je 17 osób, a w kolejnym 15.

- Nabór na ten kierunek, zgodnie z Uchwałą Nr 64/2019 Senatu PUM z 26 czerwca 2019 r., odbędzie się na rok akademicki 2020/2021 na dotychczasowych zasadach. Ewentualne wygaszanie kierunku chcemy przeprowadzić stopniowo, aż do zakończenia każdego cyklu kształcenia - wyjaśnia prof. Barbara Wiszniewska, rzecznik prasowy PUM.

Wpływ na tę decyzję ma m.in. coraz mniejsze zainteresowanie kierunkiem. Na zagwarantowane 60 miejsc zgłasza się od 20 do 25 osób, a studia kończy kilkunastu z nich (10-17). - Przeprowadzona przez nas analiza potrzeb zatrudnienia ratowników medycznych w szczecińskich szpitalach wykazuje znikome zainteresowanie - czytamy w oświadczeniu uczelni.

- Nabór na ratowników cały czas jest otwarty, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym - mówi Paulina Targaszewska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

PUM wyjaśnia, że mniejsza liczba studentów, to automatyczny wzrost kosztów kształcenia na kierunku. Dotacja ministra nie jest wystarczająca i uczelnia musi szukać innych źródeł finansowania, aby utrzymać ten kierunek.

ZOBACZ TAKŻE:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Zobacz także:

Pogotowie w Szczecin będzie miało nową siedzibę. Za piętnaśc...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński