Młodzi z zaciekawieniem słuchali o swoich kolegach z Unii, którym system studiów umożliwia podróżowanie po całej Europie i podejmowanie nauki na różnych uczelniach. Zdaniem prof. Meyera młodzież z krajów unijnych znacznie wcześniej usamodzielnia się, i nawet jeśli nie podejmuje studiów, żyje na własny rachunek.
- Młodzi Europejczycy mają dziś pełną świadomość, że im większą zdobędą wiedzę, tym samym rosną ich szanse na otrzymanie dobrej i satysfakcjonującej pracy - stwierdza rektor. - W Niemczech, Holandii, Francji czy Hiszpanii nikt nie studiuje dla papieru, nikt też nie traktuje studiów wyłącznie, jako czasu zabaw i przyjemności. - dodaje.
Młodzi, "przyszli obywatele" zjednoczonej Europy mieli sporo wątpliwości, pytania jakie najczęściej padały z sali poddawały w wątpliwość, fakt, że polski student będzie traktowany na równi ze swoimi kolegami z zagranicy.
- Szanse Polaków po studiach w Unii będą moim zdaniem porównywalne - stwierdza prof. Z. Meyer. - O przyjęciu decydowało będzie nie pochodzenie, ale kwalifikacje, pracownicy w Unii wyłaniani są w drodze konkursu, czasem z polecenia Urzędów Pracy. Nie są mi znane przypadki dyskryminacji - dodaje. Nie małe zdziwienie wśród zebranych wywołało informacja, że młodzież z innych krajów jest zainteresowana studiami u Polsce. Okazuje się, że na przykład na Politechnice Szczecińskiej studiuje kilkunastoosobowa grupa z Hiszpanii.- Hiszpanie wiedzą, że już niedługo rozpocznie się ścisła współpraca pomiędzy obydwoma krajami, dlatego z myślą o przyszłości już dziś kształci się kadry - mówi prof. Meyer.
Studiami w Polsce zainteresowani są także Niemcy i Holendrzy, rząd ich krajów doskonale diagnozują rynek i wiedzą, że Polska to miejsce do robienia dobrych interesów. Zanim jednak polski student będzie mógł bez żadnych trudności i kompleksów kształcić na uczelniach całej Europy, a potem zdobyć wymarzoną pracę musi nastąpić gruntowna zmiana w polskim systemie szkolnictwa, które w wielu dziedzinach zatrzymało się na etapie sprzed dziesięcioleci. Ponadto, należy wpierać powstawanie specjalnych instytucji, na wzór zachodnich, które zajmą się planowaniem kariery studenckiej, będą także określać, jakie zawody mają szansę bytu na rynku pracy. Niektórzy na sali twierdzili, że od ideału dzielą nas lata świetlne, z większym optymizmem patrzył na tę kwestię prof. Meyer. Jedno jest pewne to młodzi powinni być lokomotywą napędową, która wprowadzi Polskę do Wspólnoty Europejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?