•AKTUALIZACJA 16:50
Prokuratura prowadzi postępowanie w związku ze spowodowaniem wypadku na drodze krajowej nr 31. Jak przekazała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka, chodzi o art. 177 par. 2 kodeksu karnego - spowodowanie wypadku komunikacyjnego, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu.
W czwartek wieczorem 36-letni kierowca wjechał autem osobowym w pieszych - według lokalnych mediów, kilkuosobowa grupa szła poboczem drogi. W wypadku ranni zostali 33-latek i 19-latek. Jednego z poszkodowanych, który był w ciężkim stanie, przetransportował do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak przekazała prok. Macugowska-Kyszka, na miejscu był prokurator, funkcjonariusze policji, technik kryminalistyki i biegły z zakresu ruchu drogowego.
- W tej sprawie została zatrzymana jedna osoba, wykonywane z nią będą czynności procesowe - powiedziała rzeczniczka.
PAP
Do tragicznego zdarzenia doszło na drodze krajowej 31 w miejscowości Pniewo pod Gryfinem. Stan jednego z mężczyzn jest ciężki. Ośmiu młodych mężczyzn szło poboczem z Nowego Czarnowa w kierunku Pniewa. To pracownicy jednego z podwykonawców budujących bloki gazowe na terenie elektrowni Dolna Odra.
Wracali pieszo, bo jeden z busów, którymi do tej pory wracali z pracy, w czwartek się zepsuł. Sześciu pieszym udało się odskoczyć. Po najbardziej poszkodowanego przyleciał helikopter LPR.
Dwóch pieszych zostało rannych - w tym jeden ciężko - po potrąceniu przez samochód osobowy na drodze krajowej nr 31 w Pniewie (Zachodniopomorskie) - poinformował PAP w czwartek oficer prasowy KPP w Gryfinie mł. asp. Jakub Kuźmowicz.
36-letni kierowca audi był trzeźwy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?