Do tragedii doszło na ulicy Kingi. Kierowca zasłabł i uderzył w uliczną latarnię. Pomocy udzieliło mu pogotowie ratunkowe. Niestety mężczyzna zmarł.
- Doszło do nagłego zatrzymania krążenia u mężczyzny. Był reanimowany. Udało się przywrócić krążenie. Niestety doszło do ponownego zatrzymania krążenia i śmierci - mówi Paulina Targaszewska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.