Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymagający mecz przed Świtem Skolwin. Tydzień w klubie był niespokojny

(sz)
Andrzej Szkocki
Po drugim w sezonie rozstaniu z trenerem Świt Skolwin zagra z Radunią Stężyca.

Rok temu Świt Skolwin był liderem trzeciej ligi. W tym sezonie jego wyniki nie są równie dobre, ale na brak wydarzeń w klubie z północnego Szczecina nie można narzekać. Rozgrywki rozpoczął pod wodzą trenerów Pawła Ozgi i Rafała Jabłonowskiego. Zastąpili ich w październiku Wojciech Polakowski oraz Jarosław Chwastek, ale również ich krótka kadencja już się skończyła. Duet trenerski został zwolniony ze Świtu w tym tygodniu.

Zespół pod wodzą Polakowskiego wywalczył 20 punktów w 10 kolejkach i był szóstą siłą ligi. W tym okresie zmniejszył do minimum zagrożenie spadkiem i urealnił znalezienie się na koniec sezonu w górnej połowie tabeli. Atutem zespołu była szczelna defensywa. Świt tracił średnio jednego gola na mecz. Lepiej bronił tylko Lech II Poznań. Na własnym stadionie był niepokonany, a na wyjazdach między innymi wywalczył awans do ćwierćfinału regionalnego Pucharu Polski. Pobyt Polakowskiego w Skolwinie wpłynął pozytywnie na zespół.

Dlatego rozstanie ze szkoleniowcem i z jego asystentem było niespodziewane. Na dodatek niespokojne, ponieważ przedstawiciele klubu i Polakowski przedstawili różne wersje wydarzeń. Świt informował, że "powodem decyzji zarządu były sprawy osobiste trenera, a także odległość dzieląca jego rodzinne Darłowo od Szczecina". Polakowski zaprzeczał, że istnieją przesłanki osobiste, które dawały podstawy do rozstania z drużyną. "Nigdy nie porzucilibyśmy drużyny piłkarskiej w trakcie rozgrywek, szczególnie wtedy, kiedy efekty tej pracy są tak dobre" - informował trener.

Komunikaty zniknęły z profili na Facebooku, co pozwala sądzić, że jakieś porozumienie udało się osiągnąć.

Świt zwrócił na siebie uwagę przed wymagającym meczem z Radunią Stężyca. W rundzie jesiennej potrafił zremisować z mocarnym beniaminkiem, ale nie zatrzymał rozpędzonego przeciwnika na długo. Radunia pozostaje w gronie kandydatów do awansu, a jej strata do liderujących rezerw Lecha Poznań to trzy punkty. Liderem zespołu jest Rafał Kosznik, a u boku byłego reprezentanta Polski grają kolejni piłkarze, znani przynajmniej w pomorskim futbolu, jak Paweł Wojowski oraz Artur Formela.

Skolwinian przygotowywał do meczu na wyjeździe z Radunią trener Mariusz Pikuła, który dotychczas pełnił w Świcie rolę koordynatora grup młodzieżowych.

Mecz w Stężycy w niedzielę o godzinie 15.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński