Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wylosowali kto będzie łowił dorsze

włod
Rybacy już wiedzą, kto popłynie za dorszem. Ile ryby będą mogli złowić, to okaże się niebawem.
Rybacy już wiedzą, kto popłynie za dorszem. Ile ryby będą mogli złowić, to okaże się niebawem.
W Kołobrzegu odbyło się losowanie łodzi, które w 2010 roku popłyną na bałtyckie łowiska, by tam poławiać dorsze. Szczęście miało 166 armatorów. W losowaniu nie wzięło udziału 147 jednostek, które łowiły w tym roku.

W przyszłym roku nasi rybacy dostaną wyższe kwoty połowowe na najsmaczniejszą rybę bałtycką. Unia zapowiedziała zwiększenie limitów dorsza o 15 proc., tj. o około 3 tys. ton. Czy cała kwota zostanie podzielona pomiędzy wylosowanych w piątek armatorów? Jeszcze nie wiadomo, wiadomo natomiast, że ministerstwo rolnictwa, w ramach rekompensaty za przełowienie limitu w 2007 roku, zamierza zwrócić do Brukseli część przyszłorocznej kwoty połowowej.

Od tego roku flota rybacka została podzielona na trzy części. Szczęśliwcy mogą napełniać ładownie dorszem (dostali wyższe limity połowowe), a reszta - dwie trzecie - ma zakaz połowu dorszy. W zamian mogli wziąć rekompensatę finansową lub zmienić profil połowów i polować na inne ryby - szproty, flądry czy śledzie. Taki podział (na zmianę) będzie obowiązywał do 2011 roku. W tym roku polscy rybacy mogą złowić niecałe 12 tys. ton dorszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński