Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyciek gazu w Dąbiu. Szkoła ewakuowana, 34 osoby w szpitalu [zdjęcia]

Paulina Targaszewska [email protected]
Uczniów i pracowników Zespołu Szkół nr 2 w Dąbiu ewakuowano ok. godziny 10. Na miejscu pojawiła się straż pożarna, pogotowie gazowe oraz ratownicy medyczni.
Uczniów i pracowników Zespołu Szkół nr 2 w Dąbiu ewakuowano ok. godziny 10. Na miejscu pojawiła się straż pożarna, pogotowie gazowe oraz ratownicy medyczni. Sebastian Wołosz
Ulatniający się gaz dotarł do budynku Zespołu Szkół nr 2 przy ul. Portowej. Z objawami zatrucia do szpitala przewieziono 34 osoby.

Wyciek gazu w Szczecinie Dąbiu

Miejsca wycieku gazu oraz ostatecznego powodu zatrucia nie ustalono.

- Około godziny 10 rano otrzymaliśmy informację, że w niewiadomym miejscu w Dąbiu ulatnia się gaz - mówi Bogusław Nowak, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 przy ul. Portowej. - Chmura gazu dotarła nad budynki naszego Zespołu Szkół. Dla bezpieczeństwa uczniów i osób pracujących w placówce zarządziłem ewakuację. Na miejsce natychmiast wezwaliśmy straż pożarną, pogotowie gazowe i pogotowie ratunkowe.

Na nudności, bóle brzucha i wymioty poskarżyły się 42 osoby. 34 z nich przewieziono do trzech szpitali: przy ul. Wojciecha, przy ul. Unii Lubelskiej oraz do szpitala w Zdrojach.

- Do szpitala w Zdrojach przewieziono łącznie 12 osób - mówi Magdalena Knop, rzeczniczka prasowa szpitala w Zdrojach oraz szpitala przy ul. Wojciecha. - Przebywają na oddziałach pediatrii. Ich stan zdrowia jest dobry i średni. Zostali podłączeni pod kroplówkę, podano im także tlen. Do szpitala przy ul. Wojciecha trafiło 10 innych osób. Wszyscy skarżyli się na bóle brzucha i nudności, niektórzy także na wymioty. Dopiero wieczorem będzie wiadomo czy zostaną wypisani do domu.

- Do naszego szpitala przywieziono 10 nastolatków i dwie nauczycielki - mówi Joanna Woźnicka, rzeczniczka prasowa szpitala przy ul. Unii Lubelskiej. - Po przeprowadzeniu badań wszyscy zostali wypisani do domu. Ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Około godziny 11.30 w okolicy Zespołu Szkół nr 2 gaz nie był wyczuwalny. Pracownicy pogotowia gazowego nie wykryli żadnego pęknięcia rur gazowych ani ulatniania się gazu. Nic nie wykazały także pomiary strażaków.

- Na miejsce zdarzenia wysłaliśmy dwa zastępy straży pożarnej, w tym jeden ze sprzętem do rozpoznania chemicznego - mówi asp. sztab. Mirosław Siewierski, rzecznik miejskiej straży pożarnej. - Pomiary prowadzone były przez ponad 40 minut, ale niczego nie wykryliśmy.
Pracownicy oraz uczniowie Zespołu Szkół nr 2 potwierdzają jednak, że w budynku czuć było gaz. Nie wiadomo ostatecznie, co wywołało objawy zatrucia u dzieci. Sprawa ma zostać wyjaśniona.

- Nasi pracownicy byli dziś na miejscu zdarzenia - mówi Renata Opiela z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - Warunki techniczno-sanitarne nie budziły żadnych zastrzeżeń. Sprawę będziemy jednak monitorować.

Aktualizacja 17.48 (PAP)

Siedemnaścioro dzieci nadal przebywa na obserwacji w szpitalach, po tym jak w środę zatruły się w nieznaną substancją w szkole w szczecińskiej dzielnicy Dąbie.

Wszyscy trafili do szpitali z objawami zatrucia. Skarżyli się na bóle głowy, nudności i bóle brzucha - powiedziała Elżbieta Sochanowska rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Jak poinformował PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie, nadal nie wiadomo, jaka substancja spowodowała zatrucie. Lekarze wykluczyli zatrucie substancją zawierającą tlenek węgla.

Według rzeczniczki zachodniopomorskiej straży pożarnej Agnieszki Beśki-Mazurek specjalistyczne urządzenia straży nie wykazały przecieku gazów trujących ani na zewnątrz, ani wewnątrz budynku szkoły.

Działania w miejscu zdarzenia prowadziła policja, straż pożarna i gazownicy, którzy szukali ewentualnego miejsca przecieku gazu. Po południu lekcje w szkole zawieszono, budynek wywietrzono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński