Do wybuchu gazu doszło wczoraj tuż po godz. 19. Wybuch nastąpił w kawalerce na drugim piętrze. Mieszkał w niej samotny mężczyzna. Po wstępnych oględzinach eksperci stwierdzili, że mężczyzna robił przeróbki w instalacji gazowej. Zawór był niedokręcony. Mężczyzna w wyniku wybuchu doznał 40 proc. poparzenia ciała i został przewieziony do szpitala.
Podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców i przeniesieniu ich do pomieszczeń zastępczych. Po przybyciu jednak inspektora budowlanego i ocenieniu przez niego kondycji budynku stwierdzono, że mieszkańcy mogą wrócić do swoich mieszkań.
Dziś o godz. 12 mają pojawić się specjaliści od gazu. Zbadają raz jeszcze instalację gazową, podłączą gaz i sprawdza jej szczelność. Stąd ich prośba, by wszyscy lokatorzy byli na miejscu. Gazownicy muszą mieć dostęp do gazu w każdym mieszkaniu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, dziś już mieszkańcy bloku korzystać będą mogli z kuchenek gazowych.
W poniedziałek strażacy i inne służby dokonają szczegółowych oględzin całego budynku. Tak na wszelki wypadek, czy czegoś w trakcie obecnych oględzin nie przeoczono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?