Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrogie bakterie z jelita

SN
Nieostrożność i brak higieny - oto dwaj główni sprzymierzeńcy maleńkich pałeczkowatych istot, których lepiej nie spotkać na swojej drodze.

Okrężnica to najdłuższa część jelita grubego. Ją właśnie upodobały sobie bakterie Escherichia coli - przyczyna licznych zatruć pokarmowych. Dopóki przebywają w jelitach, pełnią pożyteczną funkcję, lecz gdy się z nich wydostaną, potrafią być bardzo groźne. Większość odmian tej bakterii jest na ogół nieszkodliwa dla ludzi. Jednak kilka odmian wydziela toksyny, które po przedostaniu się do krwi mogą być przyczyną biegunek.

Niektóre typy pałeczek coli pojawiają się w szpitalach na oddziałach dla noworodków. Są nawet takie, które mogą wywołać chorobę przypominającą łagodną postać cholery.

Za najgroźniejszego przedstawiciela tego gatunku uważany jest mikrob zwany w skrócie ECO157 dzielący się na wiele podtypów. Wydziela on wyjątkowo silne toksyny, które mogą wywołać krwotoczne zapalenie okrężnicy. Jest to rodzaj ostrej biegunki, która dla osłabionych osób może być bardzo groźna.

Ta sama bakteria jest też przyczyną choroby nerek, zwanej zespołem hemolityczno-mocznicowym. Poważne zatrucie może spowodować zaledwie 10-20 osobników.
Osobniki typu ECO157 mieszkają w jelitach krów. Nie czynią zwierzętom żadnej szkody, jeśli jednak wydostaną się na zewnątrz, trudno jest je zniszczyć. Główną przyczyną wydostania się zarazków jest brak higieny. Mogą trafić do mięsa podczas uboju lub trafić do mleka poprzez kał, jeśli krowy i obory nie są utrzymywane w czystości. Większość przypadków infekcji to skutek spożycia niedogotowanej mielonej wołowiny.

Innym powszechnym sposobem rozprzestrzeniania się zarazków coli są brudne ręce. Pałeczki znajdowano w niepasteryzowanym mleku, nabiale, sokach i napojach owocowych. Obecne są w basenach i jeziorach zanieczyszczonych ściekami lub odchodami zwierząt. Mogą się także znajdować w kale zainfekowanych osób, o czym w szczególności powinni pamiętać rodzice małych dzieci, które nie mają jeszcze nawyku mycia rąk, a u których infekcja przebiega w pierwszym okresie zwykle bez wyraźnych objawów. Można się wówczas łatwo zarazić się od dziecka bakteriami, a następnie przenieść je na produkty żywnościowe.

Konsekwencje pojawienia się w organizmie ECO157 mogą być różnorodne. Najczęściej wszystko kończy się na kilkudniowym zatruciu pokarmowym. Jednakże u niektórych osób, w szczególności u małych dzieci (2-8 lat), może się rozwinąć zespół hemolityczno-mocznicowy. Toksyny niszczą czerwone ciałka krwi, co z kolei prowadzi do tworzenia się zakrzepów w mikroskopijnych naczyniach krwionośnych nerek i może spowodować ich trwałe uszkodzenie.

Pałeczki coli są też przyczyną zbiorowych zatruć. W stanach kilkadziesiąt osób zatruło się po wypiciu soku z jabłek, które zebrano z drzew nawożonych gnojówką. W niej właśnie znajdowały się bakterie. W Wielkiej Brytanii pałeczkami zatruło się sześciu naukowców prowadzących nad nimi badania. Wszyscy przeżyli, ale dwie osoby cierpią na trwałe uszkodzenie nerek.
Jak dotąd nie opracowano lekarstwa przeciwko bakteriom, jednak w większości przypadków można się łatwo ochronić, stosując kilka podstawowych zasad. Po pierwsze, mieloną wołowinę podgrzewajmy w temperaturze co najmniej 70 stopni tak długo, aż mięso przestanie być różowe, a wypływające z niego soki będą przejrzyste.

Jeśli w restauracji podadzą nam niedogotowanego hamburgera, oddajmy go natychmiast. Po drugie, pijmy tylko pasteryzowane mleko, soki i napoje owocowe. Po trzecie, unikajmy kąpieli w wodzie nie przebadanej bakteriologicznie. Po czwarte, myjmy długo, często i dokładnie ręce oraz surowe owoce i warzywa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński