Wjechał w karetkę, a później doszło do tragedii. Jest akt oskarżenia przeciwko sprawcy śmiertelnego wypadku

I to właśnie 35-letni kierowca mercedesa stanie przed sądem. Nie przyznał się do winy.

Do tragedii doszło 17 czerwca 2022 r. w Szczecinie. Mercedes jechał prawym pasem ulicą Mieszka I w kierunku al. Piastów z prędkością co najmniej 87 km/h, choć dopuszczalna prędkość administracyjna na tym odcinku wynosi 50 km /h. Według śledczych oskarżony nie zachował szczególnej ostrożności oraz niewłaściwie obserwował przedpole jazdy. W efekcie uderzył w karetkę pogotowia.

- Kierowca karetki jadąc od strony al. Piastów nadawał sygnał dźwiękowy i świetlny, po czym wjechał na skrzyżowanie w trakcie, gdy na sygnalizatorze dla jego kierunku ruchu wyświetlony był kolor czerwony. Znajdując się na skrzyżowaniu został uderzony w prawy bok przez pojazd kierowany przez podejrzanego. Na skutek siły uderzenia mercedes zjechał na pobocze, a karetka potrąciła stojącą na przystanku pieszą, która w związku z doznanymi wielonarządowymi obrażeniami poniosła śmierć na miejscu - wyjaśnia prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Niegroźnie ranna została pasażerka mercedesa.

Podejrzany w chwili wypadku był trzeźwy. W przeszłości nie był karany sądownie. Nie przyznał się do winy oraz złożył wyjaśnienia.

Nie trafił do aresztu, ale prokuratura zastosowała wobec niego szereg wolnościowych środków zapobiegawczych. Ma dozór policji, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu oraz poręczenie majątkowe. Na mieniu podejrzanego prokurator dokonał nadto zabezpieczenia majątkowego.

Grozi mu od 6 miesięcy do lat 8 więzienia.