Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Witaj szkoło! Zdrowy posiłek na przerwie [wideo]

Anna Folkman
Anna Folkman
Owoce, pełnoziarniste pieczywo, koktajle, nasiona do kanapek czy kiełki, to elementy, o których warto pamiętać kompletując śniadaniówkę.

Otwarty rynek, żywność zachodnia, niezdrowa, chemiczna, szybszy tryb życia, to że rodzice teraz już tak długo nie są z dziećmi w domu, nie zajmują się tylko wychowywaniem, wracają do pracy i rzadko kiedy mają czas gotować jest przyczyną otyłości wśród dzieci.

- W konsekwencji sięgają więc po gotowe produkty. Potem przychodzą do mojego gabinetu i przyznają to jest tańsze, szybsze, wygodniejsze. Lepiej kupić paczkę pierogów wrzucić ją do garnka i mieć czas, by wstawić pranie, posprzątać... Nie trzeba dzieci namawiać, by zjadły i wszystko jest z głowy. Nie zdają sobie sprawy, że powinno się jednak zainwestować czas w przygotowanie posiłków, niekoniecznie więcej pieniędzy, bo to inwestycja w zdrowie dziecka. Niestety dzieci z nadwagą i otyłością są także gorzej postrzegane w społeczeństwie. Jak widać cierpi ciało i psychika. Gorsza samoocena, odcinanie się od rówieśników, przezwiska, takie przeżycia nie są potrzebne dzieciom - mówi Zuzanna Janicka, dietetyczka.

Wybierzmy się razem na rynek, pójdźmy na targ, powąchajmy warzywa, owoce, niech dziecko wybierze to co chciałoby zjeść. Stwórzmy razem potrawę, poszukajmy przepisu. Ugotujmy warzywa, zaprzyjaźnijmy się z nimi. Nic nie narzucajmy, dajmy do spróbowania, jeśli nie zasmakuje to, to coś innego.

- Nie przesadzajmy też, od czasu do czasu można zjeść tego schabowego w panierce, coś smażonego czy lody z bitą śmietaną. Chodzi o to, by kształtować zdrowe nawyki. "Znam te potrawy, ale wiem, że nie są dobre dla zdrowia, dlatego sięgam po nie sporadycznie." Pamiętajmy, żeby wprowadzić trochę luzu, bo zakazany owoc najlepiej smakuje. Niestety dzieci, którym od zawsze zakazywano słodyczy, w domach nie było chipsów itp. widać, że znacznie bardziej sięgają po te produkty, jeśli tylko mają okazję. Zachowajmy zdrowy rozsądek i sami dawajmy przykład - kontynuuje Janicka. Przewinienia rodziców to po pierwsze brak regularności posiłków, dzieci nie jedzą w domu śniadań, bywa, że zamiast śniadaniówki dostają kilka złotych, żeby sobie coś kupiły. Dziecko nie wie, co to ma być i wybiera te produkty, które zna z reklam i to co ładnie wygląda. Rodzice też nie poświęcają czasu na przygotowywanie zdrowych posiłków, dzieci powielają ten wzorzec. Dzieci mówią otwarcie, że kupują sobie jedzenie w sklepach wokół szkoły, dlatego one same też muszą rozumieć, że to co jemy wpływa na nasze ciało. Zalegające ciężkostrawne jedzenie sprawia, że jesteś ospały, boli cię głowa, masz wzdęty brzuch, czasami biegunkę, zwiększone pragnienie. Organizm jest silny i walczy z chemicznym i niezdrowym jedzeniem, męczy się, ale do czasu, w końcu ulega poważnym chorobom. Do tego nie ma u dzieci chęci do aktywności fizycznej. Uprawiają sport, bo chcą zaspokoić aspiracje rodziców lub chodzą dla świętego spokoju tam, gdzie brat i siostra, bo rodzicom jest tak wygodniej, mimo że np. zamiast piłki wolałyby basen.

Jeśli dziecko lubi owoce lub warzywa, to kupmy ładny pojemnik i do niego pakujmy taką zdrową przekąskę. Oczywiście w plecaku może znaleźć się także kanapka, ale zadbajmy by pieczywo było dobrej jakości. Kupmy je w piekarni, na zakwasie, pełnoziarniste... W marketach niestety nie da się kupić dobrego pieczywa, które nie powstałoby z zamrożonego ciasta. Sięgajmy po chleby mieszane i pełnoziarniste, które też może mieć jasny kolor, jeśli dziecko nie chce ciemnego chleba. Kierujmy się jednak ku żytniemu. Do kanapki dodajmy pomidora lub ogórka, posypmy słonecznikiem, natką pietruszki. Najlepiej smarować chleb olejem rzepakowym lub oliwą z oliwek, ale dobre jest też prawdziwe masło, nie roślinne. Znajdźmy swoje produkty. Jeśli gubimy się w etykietach to przynajmniej zadbajmy, by na co dzień jeść dużo warzyw i owoców, wybierajmy produkty krajowe, potem europejskie. Ameryki nie zapraszajmy do naszej kuchni. Postawmy na kasze, ryże, makarony, pieczywo pełnoziarniste. Pijmy wodę nie soki z kartonów i napoje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński