Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła nad Odrą. Grupa Azoty Chemik Police podejmie beniaminka

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Wołosz
Grupa Azoty Chemik Police rozegra drugi mecz z rzędu we własnej hali. Przeciwnikiem będzie beniaminek Wisła Warszawa.

Będzie to drugie spotkanie klubów. Pierwsze ligowe, ponieważ w styczniu 2017 roku zagrały w ćwierćfinale Pucharu Polski. Awansował Grupa Azoty Chemik dzięki zwycięstwu 3:1 w stolicy Polski. Niby nie minęło tak dużo czasu, ale w Policach zdążył zmienić się dwukrotnie trener, a z siatkarek, które zagrały w Warszawie, pozostała w szatni tylko Agnieszka Bednarek. Przy okazji tego meczu mówiło się przede wszystkim o konieczności grania piłkami innej firmy na drewnianym parkiecie, a nie na teraflexie. Tym razem takich rewolucji nie będzie. Wisła awansowała w tym roku do Ligi Siatkówki Kobiet, a w niej akurat wszystkie piłki i boiska są takie same. Trzeba liczyć na inne atuty.

Chemik jest dobrze dysponowany, a o beniaminku z Warszawy nie można na razie powiedzieć nic pozytywnego. Policzanki są niepokonanymi wiceliderkami, a Wisła zamyka tabelę z kompletem czterech porażek i bez punktu. Na razie wygrała jednego seta, a kiedy ostatnio wyszła na boisko, została zniszczona 0:3 przez Developres SkyRes Rzeszów.

- Jesteśmy faworytkami tego meczu, ale siatkówka bywa różna. My musimy zwyciężać, a nasze rywalki mogą zagrać na luzie i to bywa łatwiejsza rola. Dlatego po naszej stronie musi być pełna koncentracja przez całe spotkanie - mówi Marlena Kowalewska, rozgrywająca Chemika.

Wisła próbuje nawiązać do chlubnych warszawskich tradycji w żeńskiej siatkówce. Dość wspomnieć, że w klasyfikacji medalowej mistrzostw Polski dwie stołeczne drużyny są na dwóch pierwszych miejscach i jeszcze długo tak pozostanie. Tylko Akademiczki ze stolicy Polski zdobyły 22 złote medale, a wszystkie drużyny z tego miasta wywalczyły 53 krążki. Ostatni z nich Skra Warszawa w 2002 roku.

Trenerem warszawianek jest Agnieszka Rabka, czyli była rozgrywająca Chemika. Nie był to krótki epizod, ponieważ trwał od 2012 do 2015 roku z przerwą na urlop macierzyński. Rozstawała się z klubem krótko po jego występie w turnieju finałowym Ligi Mistrzyń. Jeszcze w poprzednim sezonie Rabka występowała w Lidze Siatkówki Kobiet zanim zajęła się szkoleniem.

Początek meczu w Policach w sobotę o godzinie 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński