Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie i Spójnia promowały basket w Podjuchach

Przemysława Sierakowski
Na sparingu można było zebrać autografy czy zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Na sparingu można było zebrać autografy czy zrobić pamiątkowe zdjęcie. Andrzej Szkocki
Wilki Morskie Szczecin rozegrały ze Spójnią Stargard mecz pokazowy. Wynik tego spotkania nie był liczony, ważna była zabawa. Mimo tego nie zabrakło efektownych akcji i emocji.

Hala Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Floriana Szarego w Podjuchach w środę wypełniła się po brzegi. Do obiektu, gdzie na co dzień rozgrywane są mecze Miejskiej Ligi Basketu przyjechały drużyny Wilków Morskich Szczecin oraz Spójni Stargard. Oba zespoły rozegrały sparing, który trwał dwadzieścia minut i podzielony był na dwie połowy.

Już w pierwszej akcji meczu widać było, że nie o wynik w nim chodzi. Zawodnicy odpuszczali niektóre akcje w obronie, ale nie zabrakło bloków. Szczególnie efektowne były te Pawła Mroza, Darrella Harrisa oraz Karola Pytysia. Wilki na początku spotkania grały bardzo nieskutecznie, nie trafiały wielu rzutów i Spójnia miała optyczną przewagę. Szybko zniwelował ją jednak Paweł Kikowski, który celnie trafiał z dystansu. Bardzo dobrze w ofensywie wyglądał Harris. Amerykanin mimo swojego wzrostu był jednym z najszybszych zawodników na boisku.

Trener Spójni, Aleksander Krutikow, nie desygnował do gry swojej pierwszej piątki. Zamiast tego, w trakcie pojedynku ogrywała się młodzież. Tuż przed końcem pierwszej połowy została zdominowana przez Wilki.

W przerwie organizatorzy wydarzenia zaproponowali konkursy, w których udział mogli wziąć rodzice z dziećmi. Do wygrania były gadżety Wilków Morskich, a chętnych było bardzo dużo. Po dwóch zabawach z piłkami wrócono do meczu.

Druga połowa była już popisem Wilków. Zawodnicy całkowicie się wyluzowali i grali pod publikę. Ozdobą tej części gry były akcje typu alley oop. Konrad Koziorowicz podrzucał piłkę do góry, a Witalij Kowalenko łapał ją w powietrzu i od razu wsadzał do kosza. To mogło się podobać. Spójnia nie dostosowała się do takiej gry i miała problemy ze skutecznością. Tempo spotkania znacznie przyśpieszyło w drugiej połowie. Oglądaliśmy akcję, za akcją.

W grze ekipy ze Stargardu warto wyróżnić poczynania Łuksza Bodycha, który bardzo dobrze radził sobie pod koszem. Przez ostatnią minutę sparingu Wilki wycięły żart swoim przeciwnikom. Na parkiecie przebywało sześciu graczy ze Szczecina.

Spotkanie Wilków Morskich ze Spójnią oglądało mnóstwo dzieci, które były zafascynowane niecodziennym wydarzeniem. Starcie miało na celu przyciągnięcie kibiców z obrzeża miasta, do nowej hali na ligowe mecze.

Kolejna okazja do zobaczenia Wilków Morskich w akcji, to memoriał im. Romana Wysockiego, który zostanie rozegrany w dniach 12-14 września w Arenie Szczecin. Wstęp na ten turniej jest bezpłatny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński