Wczoraj rano dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim od jednego z mieszkańców Barzkowic telefonicznie otrzymał bardzo nietypowe zgłoszenie. Otóż z relacji mężczyzny wynikało, że będąc na spacerze z psem, jego czworonożny przyjaciel nerwowo wyczuł coś na pobliskiej łące w okolicy rowu melioracyjnego tuż za Barzkowicami. Nieustanne szczekanie skłoniło zgłaszającego do wejścia w zarośla gdzie jego oczom ukazała się głęboka na około półtora metra studnia, a w niej uwięzione zwierzę, najprawdopodobniej bóbr.
Kilkadziesiąt minut później we wskazane przez zgłaszającego miejsce dotarł stargardzki policjant, a następnie wezwani do pomocy pracownicy "Pogotowia Dzikich Zwierząt" ze Szczecina, którzy wyciągnęli zmęczonego i przestraszonego zwierzaka.
Następnie łowczy umieścił około 10 kilogramowego bobra, którego wiek określił na około 1 roku, w specjalnej klatce i poddał go obserwacji, a po stwierdzeniu, że jego stan jest dobry wypuścił go w pobliżu wody aby znów mógł cieszyć się wolnością.
Michał Kudawski z "Pogotowia Dzikich Zwierząt" ratując z potrzasku bobra stwierdził, że zwierzęciu bez ludzkiej pomocy na pewno groziła śmierć, która przyszła by w ciągu kilku najbliższych dni. Łowczy dodał również, że podobne przypadki miały już miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?