Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew - Pogoń: Portowcy mają szansę na lidera [relacja LIVE]

Maurycy Brzykcy
Już dziś Portowcy zmierzą się z Widzewem Łódź. Na zdjęciu Takuya Murayama (z prawej).
Już dziś Portowcy zmierzą się z Widzewem Łódź. Na zdjęciu Takuya Murayama (z prawej).
W sobotę Pogoń Szczecin zagra w ostatnim meczu pierwszej rundy z Widzewem w Łodzi. Początek o godzinie 18. Jeżeli Portowcy wygrają, mogą zająć pozycję lidera.

Relację LIVE znajdziesz na naszym sportowym blogu od godz. 18.

Świetna postawa w pierwszej rundzie Pogoni sprawia, że otwiera się przed nią spora szansa. Jeżeli Portowcy wygrają z Widzewem, zajmą miejsce na samym szczycie. By taki stan rzeczy utrzymał się do następnej serii gier, potrzebne są potknięcia wyprzedzających szczecinian drużyn: Legii Warszawa, Górnika Zabrze oraz Wisły Kraków.

Trudno sobie wyobrazić, by wszystkie na raz pogubiły punkty, choć jak pokazała poprzednia kolejka, wcale nie jest to niemożliwe. Po dwóch ostatnich domowych zwycięstwach, obóz Pogoni jest w świetnym humorze. Udało się wygrać w trudnym pojedynku z Koroną Kielce (3:2), gdzie trzeba było gonić wynik, i udało się także sprostać roli faworyta i pokazać miejsce w szyku Piastowi Gliwice (4:0), a to nie zawsze jest łatwe. Teraz pora na Widzew, który po czternastu kolejkach znajduje się w strefie spadkowej.

Co ciekawe wszystkie 11 punktów, które mają na koncie łodzianie, zdobyli w spotkaniach rozgrywanych u siebie. Na wyjazdach mają bilans sześciu spotkań i sześciu porażek. Jednak Pogoń w tym sezonie to jedna z najlepszych ekip ekstraklasy w meczach wyjazdowych, jedyna bez porażki. Widzew gra otwartą piłkę. Tak wystąpił w Krakowie, ze zdecydowanym faworytem Wisłą. I choć wyjechał bez punktów, to nie ma się czego wstydzić. Od ponad miesiąca łódzką ekipę prowadzi Rafał Pawlak, były jej zawodnik. Pawlak grał także w Szczecinie. W sezonie 2002/2003 wystąpił w 26 spotkaniach ekstraklasy i strzelił dla szczecinian trzy gole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński