Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandale tłuką szyby

wim, 30 marca 2006 r.
Na jeden przystanek o szerokości ok. 4 metrów potrzeba blisko 10 m.kw. szyby. Naprawa wiat jest dość kosztowna.
Na jeden przystanek o szerokości ok. 4 metrów potrzeba blisko 10 m.kw. szyby. Naprawa wiat jest dość kosztowna. Wioletta Mordasiewicz
Ekipy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Stargardzie nie nadążają za wandalami, którzy niszczą przystankowe wiaty.

Na terenie Stargardu znajduje się 50 zadaszonych przystanków. 32 posiadają w ścianach bocznych szyby. Dla wandali koszty, jakie przewoźnik ponosi na naprawę skutków ich niszczycielskiej działalności nie mają znaczenia. Szyby są ciągle wybijane.

- W minionym roku nasze straty z tego tytułu sięgnęły 35 tys. zł - mówi Piotr Traczyk z Miejskiego Zakładu Komunikacji w Stargardzie. - W znacznej części są one pokrywane odszkodowaniami wypłacanymi przez ubezpieczyciela. Jest w Stargardzie kilka przystanków, które są dewastowane szczególnie często. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie szyb pancernych, ale to kosztowne przedsięwzięcie.

MZK szuka rozwiązań, by ograniczyć niszczycielską działalność stargardzkiej młodzieży. Jednym z nich jest właśnie zastosowanie w niektórych wiatach szyb pancernych. Sfinansowano je z pieniędzy PZU. Mniej estetycznym, ale za to dość skutecznym rozwiązaniem jest budowa wiat bez szyb lub z zastosowaniem blachy.

- Zniszczenie szyby w wiacie przystankowej jest przestępstwem i na wniosek MZK są wszczynane postępowania karne w stosunku do sprawców, które kończą się wyrokami sądowymi - ostrzega P. Traczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński