Michał Zadroga, specjalizujący się w wykonywaniu tzw. murali był zszokowany gdy zobaczył na ścianie obraźliwe napisy. Ich treść miała charakter ostrzeżenia dla niego. Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które jest zarządcą kwartału zgłosiło ten akt wandalizmu policji i straży miejskiej. Miejsce pracy artysty będzie zabezpieczone.
- Wynajęto firmę ochroniarską, która będzie nadzorować wykonywanie prac na ścianie - informują przedstawiciele TBS. - Zdecydowano również, że wykonany mural będzie następnie poddany stałemu monitoringowi.
Pejzaż, którego motywem będzie widok ulicy Wojska Polskiego sprzed stu lat, powstaje na pustej ścianie wewnątrz zrewitalizowanego kwartału śródmieścia Stargardu.
TBS rozważa też sposoby zabezpieczenia tego dzieła przed wandalami, gdy zostanie ono ukończone.
- Obok monitoringu w grę wchodziłoby użycie też powłoki antygraffiti - mówią przedstawiciele TBS. - Dementujemy pogłoski jakoby sprawcami incydentu była miejscowa konkurencja niezadowolona z tego, że wykonanie malunku na ścianie zlecono komuś z zewnątrz. To był zwykły akt wandalizmu.
Na razie prace przy muralu przerwano. Incydent wymusi przesunięcie terminu ich zakończenia. Pierwotnie zakładano, że mural z motywem dawnej ulicy będzie gotowy do końca marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?