W Świnoujściu szykują podwyżkę za wodę i ścieki

Zakład Wodociągów i Kanalizacji chce podnieść ceny o inflację i dodatkowo jeszcze 4 procent.

Pracownicy zakłady wyliczyli, że 4-osobowa rodzina będzie miesięcznie płaciła 7 złotych więcej za metr sześcienny tzw. wodo-ścieku. Rocznie to kwota 84 złote. Przy obliczeniach przyjęto, że na osobę przypadać będzie 4,5 metra sześciennego.

Obecnie cena metra sześciennego wody kosztuje odbiorców 2,81 złotych netto (3,01 zł brutto). Od stycznia ma to być 2,99 złotych netto. W sumie na metrze cena będzie wyższa o 18 groszy netto. Do tego trzeba jeszcze doliczyć podatek VAT, który również wzrośnie od stycznia z 7 do 8 procent.

Podobnie będzie ze ściekami. Teraz odbiór metra sześciennego kosztuje 2,92 zł. Po nowym roku będzie to 3,10 zł. Wzrost podobnie, jak w przypadku wody o 18 procent. Do tego podatek VAT. W sumie, razem z podwyżką i nowym VAT za tak zwany wodo-ściek, czyli metr sześcienny wody i ścieku zapłacimy 6,54 złote. Teraz jest to 6,13 złotych.

Trzeba jednak pamiętać, że w Świnoujściu do wody i ścieków dla odbiorców indywidualnych dopłaca miasto. 1,10 złotych do każdego metra wody i 1,64 do metra ścieków.

Adam Makieła, dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, broni się, że podwyżka i tak nie jest tak duża, jak w innych miastach.

- Mamy jedną z najniższych cen wody i ścieków w miastach porównywalnych liczbą mieszkańców - mówi Adam Makieła. - Obowiązuje nas uchwała rady miasta, która pozwala nam na coroczne podwyżki jedynie o stopień inflacji i dodatkowo 4 procent. W przyszłym roku według oficjalnych danych inflacja wyniesie 2,3 procent. W rzeczywistości, jak nie trudno się domyśleć, będzie jednak wyższa. Ale my musimy trzymać się oficjalnych danych.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Świnoujścia