Niesamowita seria 15-krotnych mistrzyń Polski trwa jeszcze od poprzedniego sezonu przez sparingi, europejskie puchary i obecne rozgrywki ligowe.
Skład zespołu zmienił się latem minimalnie. W bramce lubelskiego zespołu nie ma już Anny Baranowskiej (kiedyś zawodniczka Pogoni), ale jest za to ... jej siostra Aleksandra. Nadal gwiazdami SPR-u są: skrzydłowa Małgorzata Majerek, rozgrywające Alina Wojtas, Dorota Małek i Kristina Repelewska czy obrotowa Ewa Wilczek.
Znane nazwiska lublinianki mają też na ławce trenerskiej. Obok utytułowanego pierwszego szkoleniowca
Edwarda Jankowskiego zasiada Sabina Włodek, jedna z najlepszych polskich szczypiornistek w historii. Świetna lewoskrzydłowa ciepło wypowiada się o Pogoni Baltica Szczecin.
- To z pewnością znacznie mocniejszy zespół niż w poprzednim sezonie. Z meczu na mecz Pogoń się rozkręca, jednak my założyłyśmy sobie, że chcemy rundę zasadniczą zakończyć bez straty punktu. Na wyjazdach wprawdzie gra się nam znacznie trudniej niż u siebie, ale i tak to my jesteśmy faworytkami tego meczu - twierdzi Włodek.
Lublinianki mają jeden słaby punkt - jest nim gra w defensywie. Lider tabeli stracił w 4 meczach aż 125 bramek, najwięcej w lidze!
- Analizowaliśmy grę SPRu i rzuciło nam się w oczy, że te zawodniczki bardzo mało przykładają się do obrony. W ataku wchodzi im niemal wszystko, trafiają z każdej pozycji. - zauważa Dariusz Molski, trener Pogoni. - Nam nie pozostaje nic innego, jak spróbować się postawić faworyzowanym rywalkom.
Do zdrowia wracają już Sylwia Piontke oraz Aleksandra Kicińska. Kontuzjowane są: Anna Rostankowska, Olena Naumienko-Biały, Bułgarka Stefka Agova i Białorusinka Volha Piatrova.
Początek sobotniego meczu o godz. 17 w hali przy ul. Twardowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?