Wszystko zaczęło się od policjantów niemieckich, którzy przekazali funkcjonariuszom z Polski informację o skradzionym w Niemczech mercedesie sprinterze. Niemieccy policjanci przypuszczali, że auto mogło przejechać granicę.
Kryminalni z Myśliborza i Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie rozpoczęli działania operacyjne zmierzające do potwierdzenia otrzymanych informacji. Nawiązali współpracę z niemieckimi policjantami. Na bieżąco wymieniali się swoimi ustaleniami. Wszystkie zebrane przez kryminalnych dane prowadziły do jednej z miejscowości w powiecie myśliborskim.
Kiedy dokładnie ustalili i potwierdzili miejsce, w którym może znajdować się pojazd weszli na teren posesji. Już po wkroczeniu na działkę, policjanci odnaleźli skradzionego mercedesa sprintera. Jak się okazało mieściła się tam dziupla samochodowa, w której przechowywano skradzione auta oraz rozbierano je na części. Mundurowi podczas przeszukania odnaleźli trzy inne pojazdy tej samej marki, które pochodziły z kradzieży na terenie Niemiec.
Ponadto znajdowały się tam różnego rodzaju podzespoły do pojazdów różnych marek, tablice rejestracyjne i tabliczki znamionowe do pojazdów. Łączna wartość ujawnionego i zabezpieczonego mienia pochodzącego z przestępstw to ponad 300 tys. euro.
W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali trzech mężczyzn: dwóch z nich to obywatele jednego z państw wschodnich, trzeci to 44-letni Władysław S., który jest właścicielem terenu.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Jest to kolejne uderzenie zachodniopomorskich policjantów w grupę zajmującą się kradzieżami samochodów. Tym razem funkcjonariusze rozbili grupę złodziei samochodowych kradnących auta w Niemczech i rozbierających je na części w Polsce.
Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone są kolejne zatrzymania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?