Już rozpoczęły się wstępne poszukiwania lokalizacji. Badane są przede wszystkim te miejsca, które kiedyś były brane pod uwagę. A więc i Gryfino. Nasi inżynierowie kierują się w tym względzie zaleceniami Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Czy niedzielny wybuch w Dolnej Odrze nie przekreśli naszych szans na siłownię jądrową? Zdaniem specjalistów z Państwowej Agencji Atomistyki, zdecydowanie nie. Po pierwsze: w elektrowni atomowej nie będzie takiej kotłowni, która w niedzielę wyleciała w powietrze. Po drugie: nowoczesna elektrownia jądrowa posiada takie zabezpieczenia konstrukcji i urządzeń, że tego typu awaria jest praktycznie niemożliwa.
Jacek Strzałkowski, rzecznik PGE przypomniał, że zgodnie z ramowym harmonogramem prace analityczne nad listą potencjalnych lokalizacji elektrowni jądrowych mają się zakończyć do grudnia 2010 roku. Na listach tych króluje Gryfino z Dolną Odrą. Podkreślił też, że wybór ostatecznej konkretnej lokalizacji z listy zaproponowanej przez rząd, zostanie dokonany przez PGE w okresie od stycznia 2011 r. do czerwca 2012 r. W tym samym czasie PGE opracuje kryteria wyboru technologii i jej dostawcy dla pierwszej elektrowni jądrowej.
Nie sposób zauważyć (podkreślają to też naukowcy z PAA), że gdyby nie histeryczna reakcja władz samorządowych regionu oraz niektórych mediów na nasze doniesienia o planowanej budowie elektrowni jądrowej koło Szczecina (napisaliśmy o tym 2 maja 2006 roku), dziś Gryfino byłoby absolutnym liderem w wyścigu po pierwszy polski atom energetyczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?