W poprzednim tygodniu w zespole Wyspiarzy trenowali zawodnicy testowani oraz ci, którzy w poprzednich rozgrywkach grali mało. Teraz zespół przygotowuje się do sobotniego sparingu. Wolinianie zagrają u siebie (godz. 15) z drużyną złożoną z niemieckich zawodników, którzy są pod obserwacją kilku klubów. W dalszej fazie przygotowań Vineta zagra m.in. ze Stilonem Gorzów Wielkopolski, Piastem Chociwel, Flotą Świnoujście czy juniorami starszymi Pogoni Szczecin.
Zespół z Wolina nie uniknął kilku zmian w składzie. W nowym sezonie na pewno nie zobaczymy Kamila Zielińskiego, który wyjechał do Niemiec, a także Pawła Szewczykowskiego, któremu skończyło się wypożyczenie. Za wodnik wrócił do Chemika Police, ale bardzo prawdopodobne, że wyląduje w Świcie Skolwin.
- Pozbędziemy się prawdopodobnie jeszcze dwóch zawodników, bo chcemy trochę odświeżyć naszą kadrę. Sprawdzamy m.in. młodzieżowców z Lecha Czaplinek i Salosu Szczecin. Tym razem stawiamy głównie na młodzież, ale jeśli pojawi się na rynku jakieś głośne nazwisko, to być może skorzystamy. Na trzy tygodnie przed ligą chcemy mieć już gotową kadrę - mówi Paweł Ozga, trener Vinety.
Nie brakuje ofert za Adama Nagórskiego, króla strzelców III ligi. Sam zawodnik na razie przygotowuje się z Vinetą i czeka na poważniejsze oferty. Nagórski jest zmęczony i zniechęcony zimowymi testami w różnych klubach, które nie przyniosły mu transferu. Vineta jednak nie będzie robiła problemów piłkarzowi, jeśli ten zdecyduje się na odejście.
Sukces z poprzedniego sezonu nie zmienił podejścia władz klubu do nowych rozgrywek. Klub spokojnie realizuje swoje cele.
- Chcemy wygrać tę ligę jeszcze raz. Wewnątrz klubu nikt nie nakłada na nas żadnej presji, sami to robimy. Wynika to z ambicji zawodników oraz mojej, bo chcę, żeby każdy podchodził profesjonalnie do tego, co robi - dodaje szkoleniowiec.
Rozgrywki ligowe ruszają 6 sierpnia, a w pierwszej kolejce wolinianie zagrają na swoim boisku z KS Chwaszczyno. Drużyna ta poprzedni sezon zakończyła na 5. miejscu, wygrywając z Vinetą 2:1 i przegrywając 3:7.
- Mamy dużą pewność siebie i wiemy, że będziemy faworytem tego spotkania. Dobrze byłoby rozpocząć sezon od zwycięstwa, ale pokazaliśmy w poprzednich rozgrywkach, że nawet po kiepskim starcie można dużo osiągnąć - twierdzi trener Ozga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?