Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na świąteczne wyprzedaże

Paulina Targaszewska
– Ja zazwyczaj oglądam buty i odzież – mówi Anna Wernerowska z Goleniowa. – Udało mi się już kupić okazyjnie płaszcz za 100 zł, a przed promocją kosztował dwa razy tyle.
– Ja zazwyczaj oglądam buty i odzież – mówi Anna Wernerowska z Goleniowa. – Udało mi się już kupić okazyjnie płaszcz za 100 zł, a przed promocją kosztował dwa razy tyle. Fot. Andrzej Szkocki
W tym roku część sklepów kusiła klientów rabatami już na początku grudnia. Największe obniżki cen rozpoczęły się jednak po Bożym Narodzeniu. W wielu butikach, galeriach i hipermarketach towary przeceniono o 20, 50 a nawet 70 procent.
Wyprzedaze w szczecinskich sklepach

Wyprzedaże w szczecińskich sklepach

Okres poświątecznych wyprzedaży przyciąga więc rzesze nabywców, którzy liczą na zakup wysokiej jakości produktu po niskiej cenie. Z takich okazji korzystają przede wszystkim panie, jednak pokusie kupowaniu na promocjach ulega także coraz więcej mężczyzn.

- Napisy "Obniżka" czy "Rabat" zawsze przykuwają wzrok - mówi Marek Szabłowiński z Goleniowa. - Często zaglądam więc do sklepów w trakcie wyprzedaży. Jednak zazwyczaj przychodzę za późno i nie ma już mojego rozmiaru.

Niestety, nie wszyscy sprzedawcy są uczciwi. Zdarza się, że na kilka dni podnoszą ceny, by później je "obniżyć" pod hasłem posezonowej wyprzedaży. Niektórzy zakrywają nawet pierwotną cenę kilkoma naklejkami z różnymi "promocyjnymi" cenami, kiedy jednak odkleimy je wszystkie okazuje się, że początkowa cena jest taka sama jak ta promocyjna.

- Takie działania, zgodnie z ustawą z grudnia 2007 roku, zaliczane są do nieuczciwej praktyki rynkowej - mówi Longina Kaczmarek, miejski rzecznik konsumentów. - Konsument w takim przypadku może zgłosić sprawę do naszego biura lub Federacji Konsumentów i żądać od sprzedawcy zaniechania tej praktyki, usunięcia jej skutków bądź naprawienia wyrządzonej szkody zgodnie z ustawą.

Jeżeli nie chcemy dać się oszukać podczas zakupów, musimy znać swoje prawa i zachować zdrowy rozsądek. Na metce przecenionego towaru musi znaleźć się przekreślona pierwotna cena, a także ta nowa - obniżona. W przypadku gdy nie jest to wyprzedaż poświąteczna lub sezonowa, sprzedawca ma także obowiązek poinformowania kupującego o powodzie przeceny.

Warto także wiedzieć, że niezależnie od tego, co jest przyczyną reklamacji: obniżona cena towaru niepełnowartościowego (wadliwość) lub posezonowa wyprzedaż, konsument ma prawo taki towar zareklamować. W pierwszym wypadku nie może zgłosić tylko tych usterek, które były podstawą obniżenia ceny, a klient został o nich poinformowany w trakcie zakupu. W przypadku reklamacji należy pamiętać także o podstawowych zasadach.

- Konsument musi pamiętać o zabraniu faktury lub paragonu, które są niezbędnymi dowodami zakupu - mówi Longina Kaczmarek. - Zanim zapłacimy za przeceniony towar, powinniśmy także dokładnie go obejrzeć, bo nie można reklamować wad oczywistych i w przypadku ich wykrycia dopiero w domu, sprzedawca ma prawo odmowy przyjęcia naszej reklamacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński