- Chciałam doładować telefon za 25 zł i musiałam dopłacić 50 gr za usługę - dziwi się pani Anna, która robiła zakupy w sklepie Inmedio w CH Ster w Szczecinie. - To nie jest duża suma, ale z jakiej racji mam dopłacać skoro pani w sklepie nie wykonuje żadnej usługi, tylko podaje mi wydruk z numerem.
Ekspedientka wytłumaczyła, że jest to odgórne rozporządzenie, które zostało wprowadzone w życie od
1 czerwca we wszystkich sklepach tej sieci w Polsce.
Dopłatę w wysokości 50 gr muszą uiścić wszyscy klienci, którzy kupują doładowanie do telefonu. Takie przepisy dotyczą klientów wszystkich sieci, w tym Orange, Plus, Era czy Play. Zapytaliśmy o przyczynę stosowania takiej praktyki.
- Musimy pobierać dodatkową opłatę w wysokości 50 gr ze względów ekonomicznych - tłumaczy Dorota
Karnkowska, dyrektor działu promocji i komunikacji HDS. - Wszyscy operatorzy obniżyli marżę na doładowania do tego stopnia, że ich sprzedaż przestała być dla nas opłacalna.
W najbliższym czasie wysokość dodatkowej opłaty nie powinna wzrosnąć, chyba że operatorzy sieci komórkowych znów obniżą marżę na doładowania. Póki co praktykę pobierania prowizji stosują w Polsce
jedynie sklepy Inmedio.
- Jak tylko inne firmy dokładnie podliczą swoje dochody i marże na doładowania na pewno także wprowadzą dodatkową opłatę - twierdzi Karnkowska.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?