US Open. Odpadnięcie Jana Zielińskiego i Monakijczyka Hugo Nysa w spotkaniu o półfinał gry podwójnej. Na drodze mistrzowie French Open

Po raz drugi z rzędu Jan Zieliński i Monakijczyk Hugo Nys dotarli do ćwierćfinału US Open. W tym roku na drodze do półfinału stanęli rozstawieni z numerem drugim Chorwat Ivan Dodig i Amerykanin Austin Krajicek. Łącznie w trzech spotkaniach rozstawieni z numerem dziewiątym stracili jedną partię. Miało to miejsce w meczu trzeciej rundy z turniejową ,,siódemką'' Meksykaninem Santiago Gonzalezem i Francuzem Edouardem Rogerem-Vasselinem. Natomiast faworyzowana para w każdym tegorocznym meczu w Nowym Jorku traciła seta.

Smaczku rywalizacji dodawał fakt, iż obie strony wygrały w tym roku ważny turniej, ale na korcie ziemnym. Zieliński i Nys triumfowali w Rzymie (ranga Masters 1000), natomiast bardziej doświadczeni konkurenci triumfowali w tegorocznym French Open.

Bardziej ograny Chorwat Dodig ma na swoim koncie trzy wielkoszlemowe tytuły (raz Australian Open i dwa razy Roland Garros).

Swoją przewagę w pierwszym secie faworyzowani debliści udokumentowali w piątym gemie. Od stanu 2:3 Chorwat i Amerykanin nie pozwolili na skuteczny pościg ze strony pary Zieliński/Nys. Set zakończył się wynikiem 6:4.

Przebudzenie polsko-monakijskiego duetu nastąpiło w drugim secie. W nim udowodnili dlaczego są na etapie ćwierćfinału Wielkiego Szlema. Pewne gemy przy własnym serwisie oraz czujna gra przy siatce doprowadziły do decydującej partii. W drugiej dwukrotnie przełamali rywali, którzy potrafili ugrać dwa gemy.

Do szóstego gema obie strony nie potrafiły pokusić się o przełamanie. Od stanu 3:3 inicjatywę przejęła chorwacko-amerykańska para, która przełamała Zielińskiego i Nysa. W ósmym gemie Polak i Monakijczyk próbowali nawiązać walkę, jednakże rywale przetrwali i zakończyli mecz przełamując.

Drugi raz z rzędu Jan Zieliński i Hugo Nys kończą udział w ćwierćfinale US Open.

[polecany25307257][/polecany]