Przed miesiącem premier Marcinkiewicz zapewniał, że nie będzie podwyżki akcyzy na benzynę. Tłumaczył, iż zwiększenie podatku ściąganego od każdego litra benzyny mogło uderzyć w miliony Polaków.
- "Jako Premier Rzeczypospolitej gwarantuję, że mój rząd absolutnie nie zgodzi się na podwyżkę akcyzy na paliwo - pisał premier w specjalnym komunikacie wysłanym do prasy. - Droższe paliwo może oznaczać w dzisiejszej sytuacji droższy chleb, więcej pieniędzy wydawanych co dzień na utrzymanie i większe koszty dla przedsiębiorców, którzy mają dawać Polakom pracę".
Stanowisko premiera Marcinkiewicza nie podoba się Komisji Europejskiej, która do Ministerstwa Finansów wysłała już już oficjalny list w tej sprawie.
Akcyza na benzynę bezołowiową w krajach Unii Europejskich ma wynosić przynajmniej 0,287 euro za litr a na olej napędowy ok. 0,2 euro za litr.
Już wcześniej Polska została surowo skrytykowana obniżkę akcyzy. Teraz, kiedy wiadomo, że poprzednia stawka nie zostanie przywrócona, Unia Europejska ponowiła protest. W tej chwili trudno przesądzić o jego skutkach. Odpowiedź z pewnością przyniosą nam wydarzenia najbliższych dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?