W pierwszym spotkaniu zawodniczka nie wystąpiła z powodu problemów z formalnościami z jej macierzystą federacją. W meczu z Pałacem Bydgoszcz decyzją szkoleniowca nie poja- wiła się na boisku i do gry wróciła dopiero na spotkanie z Legionovią. Zagrała bardzo dobrze i została wybrana MVP.
- Byłam bardziej podenerwowana niż podekscytowana. Do tej pory tylko trenowałam. Trening to jedno, a mecz to co innego. Cieszę się, że poszło mi dobrze - powiedziała Kolumbijka przed kamerami ChemikTV.
Rywalki postawiły się mistrzyniom Polski w drugiej partii (25:23 dla Chemika).
- Wygranie seta, w którym walka toczy się punkt za punkt, jest bardzo satysfakcjonujące. Szczególnie kiedy jest to druga partia i wychodzi się na prowadzenie 2:0. Wydaje mi się, że druga odsłona była przełomowa - uważa Montano.
W dwóch pozostałych setach Chemik wygrywał do 15 i 19. Statuetka MVP bardzo ucieszyła Kolumbijkę.
- Nie spodziewałam się tej nagrody, dlatego jestem bardzo szczęśliwa. Nagroda MVP jest dla mnie motywacją do dalszej pracy. Czuję się dobrze fizycznie, moje ciało pozwala mi na ćwiczenie z większa intensywnością, dlatego z optymizmem patrzę w przyszłość - zaznacza Montano.
W niedzielę Chemik gra na wyjeździe z Developresem Rzeszów (godz. 14.45, transmisja w Polsat Sport).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?