Oskarżony był o oszustwa i przywłaszczenie. Jego ofiarą padły cztery kobiety, z którymi był w różnym stopniu związany. Dlatego "Głos" nazywa go w swoich publikacjach Tulipanem.
Pod pozorem załatwienia zagranicznych samochodów od matki jednej z nich wziął 34 500 zł, od drugiej 18 000 zł, od trzeciej 12 000 zł, od niej także wyłudził wart 400 zł telefon komórkowy.
Sąd wymierzył mu łączną karę 5 lat pozbawienia wolności, obowiązek naprawienia szkody, spłaty w sumie 64 500 zł, musi też pokryć koszty sądowe, 400 zł opłaty.
Przestępstwa oszustwa popełnił w recydywie, był już karany za to samo. W 2008 r. szczeciński sąd skazał go także na 5 lat więzienia za podobne przestępstwa. W prokuraturze okręgowej oraz rejonowej wciąż toczą się przeciwko niemu inne postępowania. Robert B. na rozprawę w stargardzkim sądzie dowożony był z aresztu, gdzie osadzony jest w związku z innymi sprawami. Na ogłoszenie wyroku nie chciał być dowieziony.
Na poczet kary zostanie mu zaliczony okres aresztowania do tej sprawy, od 5.10.2005 r. do 18.08.2006 r. Wyrok nie jest prawomocny.
Więcej o sprawie w środowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Stargardu
Zobacz także: Kronika policyjna gs24.pl/997
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?